Paweł Zatorski: Cały czas musimy poprawiać naszą grę

Reprezentacja Polski ma za sobą inaugurację na ME 2013. Debiut ten nie należał jednak do najbardziej udanych, czego nie ukrywali sami reprezentanci, w tym także libero, Paweł Zatorski.

Anna Kossabucka
Anna Kossabucka
Dla Pawła Zatorskiego, zawodnika biało-czerwonych, to pierwsza tak duża impreza, w której udział rozpoczyna w wyjściowym składzie. Z pewnością emocje, jakie towarzyszyły wciąż młodemu, a już tak doświadczonemu siatkarzowi, były ogromne. - To dla mnie wyjątkowy mecz, atmosfera w tej hali jest zawsze wspaniała i naprawdę to przyjemność grać przed taką publicznością - mówił libero reprezentacji Polski.
Paweł Zatorski w meczu z Turcją zadebiutował w pierwszym składzie reprezentacji Polski Paweł Zatorski w meczu z Turcją zadebiutował w pierwszym składzie reprezentacji Polski
Pierwszy mecz jednakże dla podopiecznych Andrei Anastasiego nie należał do najłatwiejszych. - Chwila nieuwagi się przydarzyła i już zupełnie zniweczyło to całą naszą pracę, jaką wykonaliśmy przez dwa sety. Trochę zostaliśmy uśpieni, no i przez to przegraliśmy seta i musieliśmy włożyć jeszcze więcej sił, aby wygrać czwartego seta - mówił libero polskiej reprezentacji.

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

Cały czas jednak słychać było gdzieś echa porażki Rosjan w sąsiedniej grupie. Co w związku z tym zrobią Polacy? Przede wszystkim będą analizować grę. - Na pewno czeka nas odprawa przed meczem z Francuzami, musimy cały analizować grę, poprawiać ją. Także przed trudną Turcją dużo czasu poświęciliśmy na analizy, tak więc to samo czeka nas przed sobotnim spotkaniem. Oba kolejne spotkania to mecze z zespołami bardzo trudnymi, wymagającymi. Są świetnie ułożone taktycznie i technicznie, więc czeka nas jeszcze sporo pracy - podkreślił.

- My nie skupiamy się na przeciwnikach. Owszem, śledzimy ich wyniki, ale kto ile punktów zdobył to nie jest tak istotne. Oglądaliśmy wyniki innych spotkań przed przyjazdem na halę, ale wychodząc na boisko przy takich kibicach zapomina się o tym, co się dzieje na innych boiskach - zakończył swoją wypowiedź Zatorski.

Z Gdańska dla SportoweFakty.pl,
Anna Kossabucka

===> Wszystko o mistrzostwach Europy 2013!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×