2 
- Rozegraliśmy przeciwko Polakom naprawdę świetne spotkanie. Długo i starannie przygotowaliśmy się do tego meczu. Myślę, że elementem decydującym o wyniku była defensywa. My pokazaliśmy się w obronie z dobrej strony. Dodatkowo również dobrze funkcjonował nasz serwis no i wygraliśmy (śmiech) - powiedział po sobotnim meczu przyjmujący reprezentacji Francji, Earvin Ngapeth.
Rzeczywiście obrona Francuzów funkcjonowała fenomenalnie. Niesamowitymi obronami popisywał się francuski libero Jenia Grebennikov, ale również pozostali Trójkolorowi dobrze spisywali się w tym elemencie. - Bardzo mocno pracujemy nad naszą defensywą, ponieważ jesteśmy niscy (śmiech). Na przykład Polacy mają bardzo wysokich i silnie zbudowanych zawodników. W porównaniu z nimi wypadamy pod tym względem słabo. Dlatego w takich meczach najbardziej potrzebujemy dobrej gry obronnej. Gra się zdecydowanie łatwiej, gdy posiada się taką defensywę - ocenił jeden z największych talentów francuskiej siatkówki.
Jak do tej pory Francuzi prezentują na polsko-duńskich mistrzostwach wysoką formę. Z dwoma wygranymi na koncie przewodzą w grupie B i najprawdopodobniej to oni wywalczą bezpośredni awans do ćwierćfinału. Jakie są oczekiwania Les Bleus wobec końcowego wyniku na mistrzostwach? - Oczywiście przyjechaliśmy na te mistrzostwa po to, żeby wywalczyć medal. Mamy świadomość, że jeszcze długa droga przed nami, ale jak do tej pory prezentujemy się dobrze - powiedział o celach swojej ekipy 22-letni zawodnik.
Zanim Francuzi rozpoczną zmagania w fazie pucharowej mistrzostw, czeka ich jeszcze jedna potyczka w grupie B. W niedzielę o godzinie 17:00 zmierzą się w ERGO Arenie z reprezentacją Turcji. - Turcy są mocni w ataku, a my w obronie. To będzie naprawdę ciekawy mecz - zapowiedział na koniec rozmowy z naszym portalem Ngapeth.
Z Gdańska dla SportoweFakty.pl,
Karolina Biesik
