W Rzeszowie odbyło się I Forum Piłki Siatkowej

W dniach 11-13 października w Rzeszowie odbyło się I Forum Piłki Siatkowej. Była to pierwsza taka inicjatywa w Polsce i wierząc zapowiedziom Mirosława Przedpełskiego, nie ostatnia.

Anna Kossabucka
Anna Kossabucka

Ideą, która przyświecała organizatorom tego spotkania, było zgromadzenie w jednym miejscu ludzi kochających siatkówkę. Nie tylko trenerów czy działaczy, ale także kibiców oraz ludzi związanych z nauką. Forum trwało trzy dni i łączyło w sobie wiele atrakcyjnych wydarzeń.

Na inaugurację zjazdu zaplanowano cykl szkoleń związanych z przeprowadzeniem odpowiednich treningów dla młodych adeptów siatkówki. Warsztaty prowadzili znani trenerzy grup młodzieżowych, Grzegorz Wisz i Jerzy Wietecha. Szczególny nacisk kładli oni na umiejętność wykorzystania sprzętu, który jest dostępny dla opiekunów na ich salach. Można było dowiedzieć się jak ćwiczyć poszczególne ustawienia w obronie i na jakim etapie wiekowym utrudniać zadania i podnosić poprzeczkę młodym zawodnikom.

W piątkowe popołudnie uczestnicy mieli okazję uczestniczyć w spotkaniu Asseco Resovii Rzeszów z BBTS-em Bielsko Biała, które zainaugurowało tegoroczne rozgrywki Plusligi.

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

Sobota była dniem właściwych obrad i wygłaszania referatów. Początkowo jednak głos zabrał prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej, Mirosław Przedpełski, który nie krył zadowolenia z tego, że takie sympozjum w ogóle ma miejsce. - Musimy wykorzystać nasze 5 minut na arenie siatkarskiej. Powinniśmy wytworzyć polską szkołę siatkarską. Ale aby to nastąpiło, musimy konflikty odłożyć na bok. Jestem obecnie w FIVB odpowiedzialny za marketing i telewizję. I prezes prosi mnie, by robić to tak dobrze jak w Polsce. Do tego wszystkiego potrzeba nam wiedzy naukowej, by pozycja siatkówki stała się jeszcze mocniejsza - mówił prezes Przedpełski rozpoczynając serię referatów.

Jako pierwsi głos zabrali przedstawiciele Asseco Resovii Rzeszów. Bartosz Górski opowiedział o tym, jak zarządzać klubem sportowym na przykładzie rzeszowskiego zespołu. Mówił on o jasności, przejrzystości i szczerości, które są niezbędnymi elementami w kontaktach ze sponsorami. - 75 procent dochodów klubu to są umowy sponsorskie, ale bardzo istotne są wpływy ze sprzedaży, które są także istotne dla sponsora, który w ten sposób otrzyma informację o ekspozycji -mówił wiceprezes Resovii, Bartosz Górski. Zaznaczał on, iż istotne we współczesnym marketingu jest dobry kontakt z kibicami, budowanie solidnego zaplecza a przede wszystkim bycie wiarygodnym partnerem, by zawodnicy poczuli się pewnie i chcieli do klubu przychodzić. W ten sposób daje się sygnał dla sponsora który ma jasność, z jakim partnerem ma do czynienia.

Drugim prelegentem z ramienia Resovii był trener Andrzej Kowal. Mówił on o podejściach szkoleniowców do zawodników. Inspirowany Johnem Woodenem szkoleniowiec mistrzów Polski opowiadał o tym, jak ważna jest kooperacja pomiędzy zawodnikami i trenerem, wysłuchanie się nawzajem. Kowal podkreślał, że należy zaznaczać pozytywne zagrania zawodnika. - Nawet jeśli zawodnik popełni 6 błędów na 10 akcji, należy podkreślać te dobre zagrania. Nie można cały czas podkreślać błędów. Nie lubię jak zepsute zagrania są pierwszą rubryką w statystyce na jaką się patrzy. Siatkówka to gra błędów i tego nie da się wyeliminować - mówił szkoleniowiec Asseco Resovii.

Kolejnymi referatami wygłaszanymi na forum były: historia polskiej i rzeszowskiej siatkówki oraz zastosowanie owych technologii w siatkówce, dzięki któremu można było dowiedzieć się w jaki sposób można podwójną krótką zapisać jako wzór matematyczny. W trakcie sympozjum podkreślano także wagę treningu funkcjonalnego w siatkówce, który ma na celu stabilizację pozycji zawodników oraz lepszą prewencję przed urazami.

Końcowym tematem obrad byli kibice. Oczywiście ci są bez wątpienia najlepszymi fanami siatkarskimi świata. Przedstawione na forum filmiki tylko tę tezę potwierdzały, jednakże Krzysztof Prendecki z Politechniki Rzeszowskiej wypunktował nieco kicz, jaki panuje na polskich halach siatkarskich. Mówił on o dodatkowych przyrządach do prowadzenia dopingu (trąbki, klaskacze), które nie są uznawane w środowisku piłkarskim oraz o tym, iż kibice zaczynają nieco hartować siatkarzy w porażkach, krzycząc po porażkach „Polacy nic się nie stało”.

Elementem wieńczącym forum było spotkanie pokoleń, czyli uroczysta kolacja, w której wzięli udział siatkarze z legendarnej drużyny Huberta Jerzego Wagnera oraz zawodnicy Asseco Resovii Rzeszów.

Forum było zorganizowane po raz pierwszy, jednakże niewątpliwy sukces, jakim się zakończyło, daje pewność, że w kolejnych latach także będzie miało miejsce spotkania miłośników siatkówki. Tych ze świata czysto sportowego i tych ze środowiska akademickiego.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×