Pierwszy i to od razu wyjazdowy mecz BKS-u Aluprof Bielsko-Biała w europejskich pucharach delikatnie mówiąc nie wyszedł bielszczankom. Podopieczne Mirosława Zawieracza nie sprostały trzeciej drużynie ubiegłego sezonu w lidze francuskiej - ASPTT Miluza. Choć polski zespół dobrze wszedł w mecz, z każdą minutą oddawał pole lepszym tego dnia rywalkom. Bielskie siatkarki zatem będą musiały nie tylko wygrać w Bielsku-Białej w normalnym stosunku setów, ale również zwyciężyć w dodatkowym tzw. złotym secie. Czy jest to realny scenariusz?
- Tak, czeka nas trudne zadanie. W pierwszym meczu przegrałyśmy 0:3, ale mam nadzieję, że w rewanżu odwrócimy losy rywalizacji na naszą korzyść. Nie było łatwo w Miluzie, zagrałyśmy słaby mecz, ale w rewanżu na pewno powalczymy - przekonuje rozgrywająca Aluprofu Dorota Wilk.
Dla BKS-u ostatni, wyjazdowy tydzień nie był udany. Najpierw bielszczanki przegrały w Miluzie z ASPTT, aby w kolejnym ligowym pojedynku bez większych szans oddać punkty drużynie Atomu Trefl Sopot. Była zawodniczka mistrza Polski z Sopotu, a obecnie siatkarka Aluprofu Dorota Wilk przekonuje, że jej zespół pracuje nad błędami popełnionymi w ostatnich pojedynkach.
- Pracujemy nad naszymi błędami, oglądamy wideo i myślę, że we własnej hali z pewnością będzie nam się lepiej grało. Liczę, że dzięki wsparciu kibiców doprowadzimy do złotego seta - zapewnia przed rewanżem z ASPTT Miluza rozgrywająca bielskiej drużyny na łamach oficjalnego serwisu klubowego.
Trener Zawieracz poza Moniką Czypiruk-Solarewicz (uraz) będzie miał do dyspozycji w środowym meczu przed własną publicznością wszystkie najlepsze zawodniczki, które po większych i mniejszych problemach zdrowotnych są gotowe do gry. Czy polski zespół przeciwstawi się mocnym Francuzkom? Przekonamy się już w środę od godziny 19:00
BKS Aluprof Bielsko-Biała - ASPTT Miluza / śro. 30.10.2013, godz. 19:00
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!
