Sędziowie powinni być obiektywni - komentarze po meczu PGE Skra - Asseco Resovia

PGE Skra Bełchatów pokonała Asseco Resovię Rzeszów w hicie 5. kolejki PlusLigi. Przyjezdni w ostatnich latach nie zwyciężyli jeszcze w Bełchatowie w fazie zasadniczej.

Olieg Achrem (kapitan Asseco Resovii Rzeszów): Walczyliśmy, ale Skra była lepsza. Pozostaje nam cieszyć się z jednego punktu i czekać na rewanż w Rzeszowie.

Mariusz Wlazły (kapitan PGE Skry Bełchatów): Był to dla nas bardzo ciężki mecz, zwłaszcza po porażce w Radomiu, gdzie nie graliśmy tak jak powinniśmy. Dzisiaj wyglądało to lepiej i możemy cieszyć się ze zwycięstwa.

Andrzej Kowal (trener Asseco Resovii Rzeszów): Pozwoliłem sobie po tym meczu obejrzeć challenge, jeśli patrzę i widzę, że piłka jest w boisku, a tu sędzia pokazuje aut, to ja tego nie rozumiem. To są ewidentne i celowe błędy. Sędziowie liniowi to są sędziowie, więc powinni być obiektywni. Nie oczekujemy pomocy od nich w Rzeszowie, ale nie chcemy też, by pomagali gospodarzom w innych meczach. To nie zmienia tego, że Skra była dzisiaj zespołem od nas lepszym. Cieszę się z gry mojej drużyny i z tego, że potrafiliśmy odrabiać straty i grać ze Skrą jak równy z równym.

Miguel Falasca (trener PGE Skry Bełchatów): Jestem zadowolony ze zwycięstwa nie tylko ze względu na punkty. Wygrana z mistrzem Polski z dwóch poprzednich sezonów dodaje pewności siebie. Mogliśmy skończyć mecz po czwartym secie, ale popełniliśmy błędy w końcówce.

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

Źródło artykułu: