Dwie wersje rozgrywania Ligi Światowej 2014

Światowa Federacja Siatkówki rozważa dwie wersje rozgrywania Ligi Światowej 2014. Pierwsza z nich zakłada, iż udział w rywalizacji weźmie 28 ekip. Decyzja w tej sprawie zapadnie w grudniu.

W tym artykule dowiesz się o:

Według informacji portalu worldofvolley.com w rozgrywkach Ligi Światowej rywalizować miałoby 28 zespołów, podzielonych na trzy grupy. W pierwszej, złożonej z dwóch podgrup, znalazłyby się: Polska, Bułgaria, USA, Rosja, Serbia, Włochy, Brazylia i Japonia. Awans przysługiwałby ekipom z pierwszych dwóch miejsc, a każdy z uczestników rozegrałby 6 spotkań.

Do grupy 2. trafiłyby: Francja, Niemcy, Argentyna, Holandia, Iran, Australia, Korea, Kanada, Kuba, Belgia, Portugalia i Finlandia. Zespoły te stworzyłyby trzy podgrupy, w których rywalizacja toczyłaby się na zasadzie każdy z każdym. Ich zwycięzcy, plus gospodarz turnieju finałowego gr. 2., zmierzyliby się w decydującej rozgrywce, której stawką byłby awans do Final Six.

W skład grupy 3. miałyby wejść reprezentacje kandydujące do gry w Lidze Światowej 2015.

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

Drugą wersję przedstawia serwis volleywood.net, twierdząc, że FIVB skłania się właśnie w tym kierunku. Redaktorzy portalu podkreślają także, iż informacja na ten temat pochodzi z bardzo wiarygodnego źródła. W tym wypadku w zmaganiach udział mieliby wziąć uczestnicy LŚ 2013, przy czym Portugalczyków zastąpiliby Belgowie - zwycięzcy ostatniej edycji Ligi Europejskiej. Zasady podziału na grupy i wyłaniania finalistów byłyby identyczne jak przed rokiem.

Ostateczna decyzja w sprawie kształtu rozgrywek Ligi Światowej 2014 zapaść ma 1 grudnia 2013 roku.

W ostatniej edycji Ligi Światowej Polacy nie zabłysnęli, zajmując dopiero 11 miejsce
W ostatniej edycji Ligi Światowej Polacy nie zabłysnęli, zajmując dopiero 11 miejsce
Komentarze (1)
Volley
10.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Całkiem rozsądna ta druga propozycja. Dzięki temu możnaby rozwijać siatkówkę i dać szanse pokazania się innym zespołom. Tylko pytanie, czy np. ekipy z Afryki chciałyby przylatywać na mecze do E Czytaj całość