Faworyci nie zawiedli - podsumowanie 8. kolejki I ligi mężczyzn

UMKS Kęczanin Kęty - KS Camper Wyszków 3:2 (30:32, 19:25, 25:22, 25:20, 15:13)

W Kętach sprawdziło się stare siatkarskie porzekadło. Drużyna z Wyszkowa prowadziła już 2:0 i było była blisko wygranej również w trzecim secie. Ostatecznie w tej odsłonie triumfował Kęczanin, który poszedł za ciosem i odniósł zwycięstwo również w dwóch pozostałych partiach. Dla podopiecznych trenera Marka Błasiaka było to drugie zwycięstwo z rzędu. Dla siatkarzy Jana Sucha z kolei była to 4 porażka w tym sezonie.

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

KPS Siedlce Banki Spółdzielcze z Grupy BPS – Energa Pekpol Ostrołęka 3:0 (25:21, 25:17, 25:14)

Jakub Kowalczyk: Skłamałbym mówiąc, że będzie to dla mnie zwykły mecz

Lekko, łatwo i przyjemnie. Tak najkrócej można podsumować piątkowy derbowy pojedynek w Siedlcach. Goście z Ostrołęki byli kompletnie bezradni wobec znakomicie grających siatkarzy trenera Sławomira Gerymskiego. Kapitalne spotkanie rozegrał przyjmujący Radosław Zbierski, który nie dość, że nękał rywali swoim mocnym serwisem, to na dodatek w ataku spisywał się bardzo dobrze. Na pochwałę zasługuje również Damian Schulz, który od dłuższego czasu znajduje się w dobrej formie. Zawodnicy Pekpolu natomiast, aby włączyć się do walki o czołowe lokaty w lidze muszą z pewnością poprawić wiele elementów w swojej grze.

Stal AZS PWSZ Nysa – Cuprum Mundo Lubin 2:3 (25:23, 13:25, 13:25,
25:23, 10:15)

Pięciosetowego boju byli świadkami kibice zgromadzeni w „nyskim kotle”. Siatkarze z Nysy mogą mieć do siebie wielkie pretensje o drugi i trzeci set, w których dali się zdominować drużynie z Lubina. Na szczęście dla fanów Stali, w czwartej odsłonie podopieczni Krzysztofa Wójcika wrócili z dalekiej podróży i zdołali doprowadzić do tie-breka. Ostatecznie jednak to Miedziowi zainkasowali dwa punkty, które pozwalają im utrzymać kontakt z dwiema czołowymi drużynami w rozgrywkach.

ASPS AVIA Świdnik – TKS Nascon Tychy 3:1 (19:25, 25:18, 25:22,
25:22)

Przełamanie Avii. Po beznadziejnej postawie i serii pięciu porażek z rzędu podopieczni trenera Marcina Jarosza wrócili na zwycięską ścieżkę. Oprócz pierwszej partii, którą niespodziewanie wygrali goście z Tych, w całym meczu dominował beniaminek ze Świdnika, który w sobotnim starciu był bardzo zmobilizowany i zdeterminowany. Siatkarze TKS-u natomiast tylko z jednym zwycięstwem i dwoma punktami zamykają tabelę na zapleczu PlusLigi.

Ślepsk Suwałki – MKS Banimex Będzin 0:3 (21:15, 25:27, 24:26)

Mimo ogromnych chęci, siatkarze z Suwałk nie potrafili w starciu z MKS ugrać nawet seta. Goście z Będzina zdobyli ważne trzy punkty, dzięki którym powrócili na fotel lidera. Bardzo dobrze w drużynie trenera Damiana Dacewicza funkcjonował blok, dzięki któremu w końcowych fragmentach seta przyjezdni uzyskiwali przewagę. MVP sobotniej potyczki w Suwałkach został wybrany Tomasz Tomczyk. W następnej serii gier lider z Będzina podejmować będzie Kęczanina Kęty. Ślepsk natomiast spotka się w Krakowie z miejscowym AGH.

Krispol Września – AGH 100RK AZS Kraków 3:1 (25:16, 21:25, 25:22, 25:20)

W drugim sobotnim pojedynku beniaminków górą okazali się ponownie gospodarze. Siatkarze Krispolu Września w pokonanym polu zostawili drużynę z grodu Kraka, wygrywając za trzy punkty. - Widać było, że dziś stawka meczu była wysoka. Nie graliśmy swobodnie, szczególnie w przegranym drugim secie. Najważniejsze, że mój zespół jest razem na dobre i złe. Wróciliśmy do gry i mamy trzy punkty  - przyznał na łamach krispolwrześnia.pl Marek Jankowiak, trener beniaminka z Wielkopolski.

Siatkówka na [b]SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

[/b]