Mariusz Wiktorowicz: Zamknięcie ligi? To mogłoby pomóc reprezentacji Polski

Mariusz Wiktorowicz, trener Chemika Police uważa, że zamknięcie Orlen Ligi mogłoby pomóc reprezentacji Polski siatkarek.

Pomysł zamknięcia Orlen Ligi tak, aby żadna z drużyn nie mogła spaść szczebel rozgrywkowy niżej, ma pomóc przede wszystkim kadrze narodowej. Podobnego zdania jest Mariusz Wiktorowicz, który dostrzega plusy ewentualnej reformy.

- To prawda, trenerzy odważniej stawialiby na młode siatkarki. Kadra ma swoje problemy, a to mogłoby być jakieś rozwiązanie. Trzeba też widzieć drugą stronę takich zmian. Zespoły kontraktują siatkarki zagraniczne, które podwyższają jakość naszej ligi. Jeśli z tego zrezygnujemy, być może będzie miało to wpływ na siłę drużyn. To bardzo trudna kwestia, którą trzeba przemyśleć - uważa Wiktorowicz.

Zapytaliśmy, czy gdyby władza była w rękach szkoleniowca beniaminka i to on decydowałby o wprowadzeniu reformy, czy zrobiłby taki krok. Po chwili zawahania usłyszeliśmy, że to chyba dobre rozwiązanie.

- W Pluslidze też pojawiło się narzekanie. Było sporo niedowiarków, którzy szukali dziury w całym. Ale taki system się sprawdza. Cerrad Czarni Radom to drużyna, która jest perfekcyjnym przykładem tego, że to wszystko działa. Byli gotowi na awans, mieli zaplecze, mieli pomysł na grę w najwyższej klasie rozgrywkowej. Trzeba czerpać dobre pomysły i ustawiać je sobie jako wzór. Sprawdzone rozwiązania można przenieść do siatkówki kobiecej. Jeśli jakiś zespół będzie gotowy do gry w Orlen Lidze, to zapewne w niej się znajdzie. A przy okazji moglibyśmy pomóc naszej kadrze - kwituje trener Chemika Police.

Komentarze (0)