Frekwencja w PlusLidze: Komplet tylko w Rzeszowie

Portal SportoweFakty.pl przygotował zestawienie frekwencji na meczach 10. kolejki PlusLigi. Zobaczcie, jak dopisali widzowie w poszczególnych halach.

10. kolejka PlusLigi wypadła nieco lepiej od poprzedniej, kiedy to do hal zawitało 13 450 widzów. Tym razem liczba była wyższa o niespełna tysiąc.

Niemalże standardowo komplet kibiców zawitał do hali Podpromie w Rzeszowie, gdzie Resovia podejmowała AZS Olsztyn. Najsłabsza frekwencja była natomiast w Bielsku-Białej, zaledwie 1000 osób oglądało pięciosetowe starcie BBTS-u z Czarnymi Radom.

Również poniżej średniej meczowej stawili się kibice w bydgoskiej Łuczniczce, gdzie tamtejszy Transfer odniósł pierwsze zwycięstwo pod wodzą nowego szkoleniowca.

Nie do końca miarodajne dane przekazali organizatorzy spotkań w Jastrzębiu-Zdroju oraz Bełchatowie, bowiem uwzględniono tam karnetowiczów.

10. kolejka PlusLigi - frekwencja w halach siatkarskich:

Jastrzębski Węgiel - Lotos Trefl Gdańsk: 2500 widzów

PGE Skra Bełchatów - AZS Politechnika Warszawska: 2500 widzów

BBTS Bielsko-Biała - Cerrad Czarni Radom: 1000 widzów

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - AZS Częstochowa: 2000 widzów

Transfer Bydgoszcz - Effector Kielce: 2020 widzów

Asseco Resovia Rzeszów - Indykpol AZS Olsztyn: 4300 widzów

Kibice w Rzeszowie nie zawodzą
Kibice w Rzeszowie nie zawodzą

Łącznie na trybunach w 10. kolejce PlusLigi: 14 320

Średnio jeden mecz 10. kolejki PlusLigi obejrzało: 2 386 widzów

Łącznie na trybunach PlusLigi w sezonie 2013/14: 145 410 widzów

Średnio mecz na trybunach PlusLigi w sezonie 2013/14 obejrzało:
2 423 widzów

Zestawienie frekwencji w sezonie 2013/14 z podziałem na miasta (wg średniej widzów na mecz):

MiastoŁącznie w sezonieŚr. na mecz
Rzeszów 21100 4220
Częstochowa 11550 2887
Jastrzębie-Zdrój 16121 2869
Gdańsk 10909 2727
Kielce 13600 2720
Bełchatów 15400 2566
Bydgoszcz 14450 2408
Kędzierzyn-Koźle 13200 2200
Olsztyn 8750 2187
Warszawa 7400 1850
Radom 7900 1580
Bielsko-Biała 7250 1450

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

Źródło artykułu: