Siatkarskie cytaty, które zapadły w pamięć w 2013 roku

W minionym 2013 roku padło wiele pamiętnych słów osób związanych ze środowiskiem siatkarskim. SportoweFakty.pl postanowiły zebrać wszystkie w jednym miejscu.

Marcin Nowak po tym, jak po raz pierwszy od wielu lat złapał kontuzję.

- Dobrze się konserwowałem, ale w tym roku właśnie przestałem i zastanawiam się, czy nie wrócić do tego. Plaży nie było - pierwszy raz w życiu odpuściłem.

Stephane Antiga po oficjalnym zaprezentowaniu jako trener.

- Jak wiecie, byłem gotów kontynuować karierę zawodniczą, bo podpisałem 2-letni kontrakt ze Skrą, ale nie jest problemem dla mnie, żeby ją zakończyć. Dla mnie celem są mistrzostwa świata w 2014 roku, ale równie ważnie są dla mnie IO w 2016.

Mirosław Przedpełski po prezentacji Antigi jako selekcjonera polskiej kadry.

- Stephane dużo rozumie już po polsku i dla mnie w połowie już jest Polakiem.

Paweł Woicki po podpisaniu kontaktu z AZS PW.

- Dla gry w Politechnice można czasem zrezygnować z finansów - wówczas można czerpać większą przyjemność z pracy i to jest bardzo ważne. Jestem jeszcze młodym zawodnikiem i zdążę sobie zarobić.

Łukasz Kadziewicz o wyborze Cuprum Lubin.

- Nasza PlusLiga jest ładna, fajna, pięknie opakowana, ale nie zawsze można znaleźć sobie w niej miejsce. Znalazłem swoje miejsce w Lubinie, może uda nam się razem stworzyć coś fajnego i najpierw pograć na poziomie pierwszej ligi, a jak nam się to uda, to może znajdziemy dla siebie miejsce w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Marek Bąk na pytanie o transfery środkowych.

[i]- Jak się pomyliliśmy, to 1 kwietnia zagra na środku para Bąk - Supa [Sławomir Supa, prezes Siódemki Legionovii - dop. aut.], bo to my akceptujemy sugestie trenerów. To dopiero będzie "dość duże ryzyko" wracając do pani pytania (śmiech).

Prezes PZPS szybko znalazł odpowiedź na powód wyboru Francuza na selekcjonera polskiej kadry
Prezes PZPS szybko znalazł odpowiedź na powód wyboru Francuza na selekcjonera polskiej kadry

[/i]

Niezawodny Marek Bąk.

- Z drugiej strony myślę, że aby pracować w kobiecej siatkówce trzeba mieć… jaja.

Erika Coimbra po wyrównaniu stanu rywalizacji w finale OrlenLigi.

- Chyba Bóg siedział gdzieś na tym wielkim koszu nad boiskiem i bawił się marionetkami, bo nagle obróciły się sprawy i to Tauron znów wygrał. Znowu zaczęłyśmy tie-breaka od dziadowskiej gry, potem zaczęły się już same nerwy i nie ma racjonalnych wyjaśnień na temat tego, co się działo na boisku.

Rachel Rourke ostro o byłym trenerze, Bogdanie Serwińskim.

- On krzyczy i niewiele mówi. Zbyt dużo z jego uniesień nie wynika. Taki to typ trenera. Nie miałam z nim nigdy bliskiego kontaktu, bo nie mówię po polsku, a on nie zna angielskiego. Ciężko było czasami jednak tak grać. Chociaż jak tak myślę teraz - to bardzo dobrze, że nie rozumiałam go w większości (śmiech). 

Bogdan Serwiński o opinii wykreowanej przez ekspertów o polskich szkoleniowcach.

- Natomiast jeśli chodzi o wypowiedzi zawodniczek czy dywagacji na ten temat, to ja mam bardzo negatywne zdanie na temat opinii wyrażanych o polskich trenerach. Wyrażane opinie są nieuczciwe, nieuzasadnione i całkowicie nie pokrywają się z rzeczywistością. Niestety eksperci medialni urabiają polskim trenerom markę jako nieudacznikom. Równie dobrze, my jako trenerzy możemy powiedzieć, że należy powymieniać dziennikarzy na zagranicznych, żeby było lepiej.

Berenika Okuniewska o wyborze nowego trenera dla reprezentacji kobiet.

- Dla mnie jest to jasne: jeżeli ktoś zwolnił trenera, który był Polakiem, myślę, że nie ma sensu zastępować go kolejnym trenerem z naszego kraju. Przynajmniej ja tak uważam.

A gdybyś miała możliwość wybrać dla polskiej reprezentacji nowego szkoleniowca? Kto byłby faworytem?

- Oczywiście Giovanni Guidetti! Niestety, jest on w tej chwili dla nas nieosiągalny... (śmiech).
[nextpage]
Jochen Schoeps po finałowym spotkaniu PlusLigi na pytanie czy zostanie w przyszłym sezonie w Resovii.

- Myślę że tak. Z mojej strony wszystko jest jasne. To, co się tutaj dzieje jest magiczne. Ciężko mi określić jak się czuję grając i widząc, że to, co robię sprawia tyle radości innym, ale jest to niesamowite uczucie. Trzeba być wariatem, żeby grając tutaj powiedzieć, że chciałoby się występować gdzieś indziej. Kiedy zdobędzie się punkt oprócz radości między zawodnikami, patrzy się dookoła i widzi prawdziwą świątynię i tysiące ludzi szalejących z radości.

Luiz Felipe Fonteles na twitterze po odejściu z ZAKSY. 

- Nigdy w całej karierze nie było mi tak smutno na myśl o powrocie do ojczyzny.

Paulina Maj o swoich oczekiwaniach wobec nowego trenera kadry kobiet.

- Naszej reprezentacji potrzeba trenera, który ma osiągnięcia i to teraźniejsze osiągnięcia, który zdobywał medale na bardzo prestiżowych imprezach. Chodzi też o mentalność, żeby dziewczyny znów chciały przyjeżdżać na zgrupowania, bo pod tym względem jest ciężko. Mam nadzieję, że zostanie dokonany dobry wybór. Uważam, że zasługujemy na to, aby mieć dobrego trenera, żebyśmy mogły liczyć się na świecie i w Europie. 

Trener Marian Constantin zabawnie po wygranej reprezentacji Rumunii z Turcją (3:0) podczas LE siatkarek.

- Lubię to miasto i tę halę. Jestem dumny z moich zawodniczek, ponieważ wykonały doskonałą robotę. Dziś w nocy idziemy świętować zwycięstwo na miejscowym festiwalu piwa. 

Ary Graca o staraniach Iranu o organizowanie turnieju finałowego LŚ.

- Każdy kraj może planować taki krok, ale wcześniej musi spełnić określone kryteria i minimalne standardy ustalone przez FIVB. Jednak nie widzę powodów, dla których Iran nie mógłby starać się o miano gospodarza jednego z najbardziej prestiżowych turniejów siatkarskich. 

Marek Magiera o spekulacjach, jakoby Stephane Antiga został wybrany selekcjonerem polskiej kadry ze względu na Mariusza Wlazłego.

[i]- Chciałem porozmawiać z Mariuszem podczas towarzyskiego turnieju w Oleśnicy, który odbył się przed sezonem, na temat jego ewentualnej przyszłości w reprezentacji. On odpowiedział, że bardzo chętnie, ale dopiero wtedy, kiedy zapadną jakiekolwiek wiążące decyzje. Mam do niego numer telefonu i po prostu zadzwonię do niego, by zapytać, jak to widzi, natomiast myślę, że nie można patrzeć na sprawę przez taki pryzmat: bierzemy takiego trenera, by jakiś zawodnik chciał grać. To nie ma żadnej logiki! Kto by nie był trenerem, zaprasza do swojej drużyny zawodników i to jest ich wybór, czy są w niej, czy nie. Dalej myślę, że Wlazły w tej kadrze być powinien i to nie teraz, a przez ostatnie kilka sezonów, bo jest najlepszym polskim atakującym.

Brazylijczyk pomimo świadomego wyboru, długo nie mógł dojść do siebie po rozstaniu z ZAKSĄ
Brazylijczyk pomimo świadomego wyboru, długo nie mógł dojść do siebie po rozstaniu z ZAKSĄ

[/i]

Rodrigo Quiroga o rewolucyjnych 21-punktowych setach w lidze brazylijskiej.

- Nie lubię tego systemu, podobnie jak moi koledzy z zespołu i trenerzy. Nie ma sportu, który w ostatnich latach skracałby czas gry, nie zgadzam się z tym! Piłka w siatkówce jest w grze przez godzinę, w innych sportach są to nawet dwie godziny. Fani lubią tę dyscyplinę taką, jaka jest. Równie dobrze można by ograniczyć mecz piłki nożnej do jednej połowy. 

Elżbieta Skowrońska po ostatnim meczu finałowym Tauronu MKS DG z Atomem.

- Teraz trudno coś powiedzieć, gdyż od mistrzostwa Polski dzieliło nas jakieś 10 centymetrów... Nie udało się, widocznie w tym roku nie było nam to pisane. 

Tomasz Bonisławski o 10-minutowej przerwie po drugim secie w polskiej PlusLidze. 

- My się śmiejemy, że ta przerwa jest może na papierosa dla sędziów albo dla kibiców.

Dawid Konarski o akcji Movember. 

- Wąsy nie podobają się mojej żonie. Kończymy tę akcję z końcem listopada. Cel jest szczytny, mam nadzieję, że sporo ludzi to widziało. Wąsy zgolę równo o północy z końcem listopada. 

Grzegorz Pilarz o przepychance Zbigniewa Bartmana i Rogerio Nogueiry.

- Nie widziałem tej sytuacji, więc ciężko mi się wypowiadać. Myślę, że Zbyszek Bartman jest zawodnikiem na tyle agresywnym i spontanicznym w swoim zachowaniu, że mógł sprowokować Rogerio Nogueirę, bo to jest spokojny chłopak, ale tak jak mówię, całej sytuacji nie widziałem.

Komentarze (1)
avatar
gerth
2.01.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
A gdzie nieśmiertelne złote myśli Serwińskiego na time outach:
"Dziewczyny co robicie"?
Dobrze że Hela go nie rozumiała bo uciekłaby z Polski raz dwa a tak to w następnym sezonie trafiła do Ato
Czytaj całość