Słynna kubańska siatkarka prosi o pomoc

Grająca dotychczas w lidze hiszpańskiej Regla Bell zakończyła swoją sportową karierę w mało przyjemnych okolicznościach. Teraz przyjmująca jest zmuszona prosić o pomoc w znalezieniu pracy.

Michał Kaczmarczyk
Michał Kaczmarczyk

Nie tak powinna zakończyć się długa i pełna sukcesów kariera Regli Bell, 43-letniej przyjmującej będącej legendą kubańskiej kadry i hiszpańskiej siatkówki ligowej. Przyjmująca opublikowała na swoim facebookowym profilu pełne emocji oświadczenie o zawieszeniu butów na kołku. Sęk w tym, że nie była to do końca decyzja samej zawodniczki: jej rodzima federacja za możliwość kontynuowania przez weterankę gry w lidze hiszpańskiej zażądała wysokiej opłaty, która przekraczała możliwości finansowe każdego z zainteresowanych klubów. Po bezskutecznych próbach Bell postanowiła o definitywnym zakończeniu przygody ze sportem.

- Czuję smutek, złość i zdenerwowanie. Szukam jakichkolwiek propozycji pracy, dziękuję za każdą pomoc - słowa utytułowanej siatkarki brzmią dramatycznie: jej mąż od dłuższego czasu pozostaje bezrobotny, zaś była zawodniczka jest zmuszona próbować wszystkiego, by przezwyciężyć problemy finansowe.

Regla Bell jest uważana za jedną z najlepszych leworęcznych siatkarek w historii siatkówki i jest niekwestionowaną gwiazdą reprezentacji Kuby, z którą zdobyła trzykrotnie (1992, 1996, 2000) mistrzostwo olimpijskie, dwukrotnie (1994, 1998) mistrzostwo świata i pięć medali cyklu World Grand Prix, a także odniosła cztery zwycięstwa w Pucharze Świata.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×