LM: Trentino Volley rozbite w Biełgorodzie

Mistrzowie Rosji dobitnie pokazali swój potencjał podopiecznym Roberto Serniottiego, zwyciężając w pierwszym meczu drugiej rundy play-off bez straty seta.

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński

Goście z Włoch zostali przyćmieni praktycznie we wszystkich elementach siatkarskiego rzemiosła. Po ich stronie, zgodnie z oczekiwaniami, rzucał się w oczy brak atakującego Cwetana Sokołowa, choć zastępujący go David Szabo wypadł całkiem przyzwoicie. Węgier był jedną z najjaśniejszych postaci w swoim zespole, ale korespondencyjną walkę z Georgiem Grozerem przegrał jednak zdecydowanie.

Siatkarze z Biełgorodu narzucili swoje warunki już od pierwszej akcji spotkania i właściwie ani na chwilę nie pozwolili dojść do głosu swoim rywalom. Na początku pierwszego seta brylował Siergiej Tietiuchin, który pomimo 38 lat na karku imponował skutecznością w ataku oraz mocą na zagrywce. Jego ekipa miała w inauguracyjnej partii sporo problemów z przełamaniem Trentino Volley, ale udało jej się to uczynić przy stanie 19:19. Wówczas gospodarze wrzucili wyższy bieg, dzięki czemu wygrali decydujący fragment aż 6:1. Najważniejsze punkty zdobył dla nich Grozer.

Dobra postawa niemieckiego bombardiera w końcówce przeniosła się również na jakość jego gry w kolejnej odsłonie. Jeszcze przed przerwą techniczną popisał się dwoma asami serwisowymi, wyprowadzając swój zespół na prowadzenie 7:2. Przyjezdni zdołali nieco zniwelować stratę (9:7), ponieważ spory kryzys w przyjęciu notował Tietiuchin. Gracze Giennadija Szypulina już po chwili odpowiedzieli jednak na zagrywce ze zdwojoną siłą. Defensywę włoskiej drużyny zupełnie rozmontowali Maksim Pantelejmonenko do spółki z Dmitrim Muserskim (18:10), zapewniając Biełogorie pewną wygraną w drugiej partii.

Losy trzeciego seta, jak i całego pojedynku, rozstrzygnęły się przy stanie 16:11. Goście nie mogli znaleźć kompletnie żadnej recepty na coraz lepiej grającego Grozera, praktycznie nieomylnego w kontratakach, jak również śmiertelnie groźnego oraz regularnego w polu serwisowym. Atakujący miejscowych utrzymał swoją świetną passę aż do ostatniego gwizdka sędziego, który rozległ się po sprytnej kiwce Aleksandra Kosariewa.

Biełogorie Biełgorod - Trentino Volley 3:0 (25:20, 25:20, 25:18)

Biełogorie: Bogomołow (5 pkt), Pantelejmonenko (9), Tietiuchin (7), Grozer (15), Muserski (13), Travica (3), Bragin (libero) oraz Kosariew (1), Żigałow

Trentino: Birarelli (8), Sole (3), Ferreira (10), Suxho (4), Lanza (8), Szabo (12), Colaci (libero) oraz Thei, De Paola, Fedrizzi, Burgstahler

Sędziowie: Eugen Kulhanek (Austria), Martin Hudik (Czechy)

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Awans do Final Four wywalczy:

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×