Średni występ rekonwalescentów Czarnych

Problemy zdrowotne Wytze Kooistry i Adama Kowalskiego nie były poważne i obaj zawodnicy Czarnych zagrali przeciwko Indykpolowi AZS Olsztyn. Nie pomogli jednak swojej drużynie w odniesieniu zwycięstwa.

Występ Adama Kowalskiego miała uniemożliwić angina. Podstawowy libero Cerrad Czarnych Radom jeszcze na początku tygodnia brał leki, dlatego do gry szykowany był Paweł Filipowicz, który wspomaga radomską drużynę w rozgrywkach Młodej PlusLigi. Ostatecznie Kowalski wyszedł w podstawowym składzie, a Filipowicz pojawił się tylko na chwilę, by zabezpieczyć przyjęcie.

[i]

- Adam już od środy trenował i prezentował się dobrze, więc w meczu z Olsztynem mógł wystąpić. Gdyby nie wyleczył się do końca, na pewno nie ryzykowalibyśmy gry na środkach przeciwbólowych, bo to młody zawodnik i jego zdrowie jest najważniejsze[/i] - tłumaczy Robert Prygiel.

Były zawodnik SMS-u Spała meczu przeciwko olsztynianom nie może zaliczyć do szczególnie udanych. Miał tylko 35 procent przyjęcia pozytywnego i 12 procent perfekcyjnego.

O wiele lepiej w statystykach wypadł natomiast Wytze Kooistra. W ostatnim czasie narzekał na ból pleców i na treningach wykonywał tylko część ćwiczeń. Jego uraz również nie był poważny i Holender w meczu z Indykpolem AZS Olsztyn zagrał od pierwszej minuty. Choć Kooistra nie prezentuje jeszcze dyspozycji, do której zdążyć przyzwyczaić, to był najjaśniejszą postacią Czarnych. Atakował ze skutecznością 58 procent (14 punktów) i dorzucił jeszcze trzy "oczka" z zagrywki.

Powrót Kooistry do formy z pewnością ucieszy kibiców Czarnych
Powrót Kooistry do formy z pewnością ucieszy kibiców Czarnych

Wciąż trudno określić, kiedy do gry będą gotowi Jozef Piovarci i Adam Kamiński. Środkowi w meczu z gdańskim Lotosem nabawili się urazu barków. - Adam i Józek na razie w ogóle nie trenują, więc trudno powiedzieć, kiedy pojawią się na boisku - informuje trener Czarnych.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Komentarze (0)