Michal Cerven: W Kędzierzynie będzie ciężko

Siatkarze bydgoskiej Delekty nie popisali się w pierwszym spotkaniu przed własną publicznością. Bydgoszczanie mieli bardzo duże problemy z poprawnym przyjęciem zagrywki. W wyniku słabego odbioru rozgrywający ekipy znad Brdy, Piotr Lipiński i Waldemar Kaczmarek mieli niezwykle utrudnione zadanie, bo musieli ganiać za piłką po całym boisku, a to okazało się wodą na młyn dla rzeszowskiej Resovii.

Jakub Brąszkiewicz
Jakub Brąszkiewicz

Bydgoszczanie w sobotę skończyli zaledwie 36 procent piłek. Przy takiej skuteczności trudno marzyć o wyrównanej walce z rywalami, a co dopiero o zwycięstwie. Najlepiej punktującym w zespole był zdobywca ośmiu punktów, zaledwie 19-letni Dawid Konarski. Michal Cerven, który został zmieniony w drugim secie przez Artura Augustyna, nie zaliczy tego spotkania do udanych. - Nic nam nie wychodziło. Rzeszów zagrał bardzo dobrze. My mieliśmy kłopoty w każdym elemencie i dlatego przegraliśmy - powiedział specjalnie dla portalu SportoweFakty.pl Michal Cerven.

Bydgoszczanie wyglądali na nieco spiętych, choć nie powinni tacy być, bo w zespole Delekty występują doświadczeni siatkarze, którzy już z niejednego pieca chleb jedli. Jednak takiej tezie stanowczo zaprzeczał Michal Cerven. - Moim zdaniem nie mieliśmy tremy, ale nie wiem, co się stało. Są takie dni, że człowiekowi zupełnie nic nie wychodzi i ciężko jest coś z tym zrobić. Mam nadzieję, że w następnych meczach będzie tylko lepiej, bo gorzej grać już się chyba nie da. W Jastrzębiu zagraliśmy niezły mecz. Teraz chcieliśmy pokazać się z dobrej strony przed własną publicznością, ale nam nie wyszło- powiedział siatkarz.

Porażka z Resovią może mieć dużo poważniejsze skutki, aniżeli tylko strata punktów. Siatkarze bydgoskiej Delekty w nie najlepszych humorach schodzili z parkietu, a po spotkaniu ciężko było im znaleźć jakieś powody do optymizmu. Jednak środkowy reprezentacji Słowacji, Michal Cerven wierzy, że jego zespół jest w stanie powalczyć w Kędzierzynie-Koźlu o dobry wynik . - Myślę, że nie powinniśmy być podłamani. Po prostu musimy szybko zapomnieć o tym meczu. W sobotę czeka nas trudny pojedynek w Kędzierzynie i wierzę, że zagramy lepiej. Być może uda nam się przywieźć jakiś punkt - zakończył Cerven.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×