Maciej Pawliński (kapitan AZS Politechnika Warszawska): Pierwszy set bez historii: PGE Skra od początku do końca kontrolowała tego seta. W kolejnych, wydaje mi się, że postawiliśmy się drużynie z Bełchatowa i graliśmy niezłą siatkówkę. Drugi set różnił się od pozostałych przede wszystkim tym, że nie mieliśmy przestojów i nie popełniliśmy już tak dużo błędów własnych. W trzecim i czwartym secie mieliśmy pojedyncze przestoje, w których traciliśmy po 3-4 punkty i dlatego je przegraliśmy.
Mariusz Wlazły (kapitan PGE Skra Bełchatów): Co do meczu to wszystko już zostało powiedziane. Chciałbym skorzystać z okazji i w imieniu całego zespołu życzyć wszystkim paniom wszystkiego najlepszego!
Jakub Bednaruk (trener AZS Politechnika Warszawska): Gratulacje dla zespołu z Bełchatowa, bo pokazali różnicę. Gdybyśmy grali do sześciu czy siedmiu wygranych tie-breaków, to mielibyśmy szansę, bo do piętnastu punktów gramy równą siatkówkę, później jest odjazd i tak to wygląda. Wiemy, jak możemy ugryźć Skrę, tylko nie do końca potrafimy to zrobić, ale postaramy się to zrobić w niedzielę. Myślę, że utrzymamy poziom, bo graliśmy dobrą siatkówkę. Chciałbym pogratulować Pawłowi Kaczorowskiemu, który zagrał dzisiaj bardzo dobre spotkanie i jestem z niego bardzo dumny.
Miguel Falasca (trener PGE Skra Bełchatów): To był bardzo ważny mecz, bo rozpoczęły się już play-offy. Mieliśmy w tym spotkaniu kilka trudnych sytuacji, ponieważ w drugim secie straciliśmy koncentrację, popełniliśmy sześć błędów w ataku. Politechnika obrała dobrą strategię, a my sprezentowaliśmy im wiele piłek. W kolejnych setach graliśmy już nieźle. Nie graliśmy dziś zbyt ofensywnie, ale jutro zrobimy wszystko, aby nie stracić dekoncentracji.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!