PGNiG Nafta Piła mierzyła się w obecnym sezonie z Pałacem Bydgoszcz już czterokrotnie. Dwa razy w fazie zasadniczej i dwa razy w fazie play-out. Pilanki wygrały trzy spotkania i są wielkimi faworytkami do wygrania dwóch kolejnych meczów. Każde spotkanie między zespołem z Piły, a z Bydgoszczy miało inny przebieg. Podczas rundy zasadniczej w meczu rozgrywanym w Łuczniczce to siatkarki z nad Brdy wygrały gładko spotkanie. W rewanżu w Pile to gospodynie łatwo poradziły sobie z rywalkami.
Oba zespoły były najsłabsze w rundzie zasadniczej i los po raz kolejny skrzyżował obie ekipy. Dwa tygodnie temu podczas pierwszego meczu o utrzymanie podopieczne Wiesława Popika wygrały we własnej hali 3:1, ale gospodynie nie uniknęły kłopotów w tym meczu, bowiem Pałac postawił pilankom wysokie warunki.
W minioną niedzielę oba zespoły zmierzyły się w bydgoskiej Łuczniczce. Podopieczne Rafała Gąsiora zawiesiły pilankom poprzeczkę jeszcze wyżej. Zagrały one koncertowo dwa pierwsze sety, ale później zeszło z nich powietrze i sprawdziła się stara siatkarska prawda, że ten kto prowadząc 2:0 nie wygrywa meczu w trzech setach, ten przegrywa go po tie-breaku. Po tym spotkaniu obaj szkoleniowcy byli w zdecydowanie odmiennych nastrojach. Trener Popik cieszył się z wygranej, a za klucz do zwycięstwa uważał większe doświadczenie swoich podopiecznych. - Cieszę się z tego, że wróciliśmy z dalekiej podróży. Wiadomo jaka jest stawka tych meczów, dlatego ważne, że zatriumfowało doświadczenie. - powiedział na konferencji pomeczowej trener pilskiej Nafty. Trener Gąsior był rozczarowany tym, że mimo bardzo dobrej gry jego zespołu i prowadzenia 2:0 w meczu, a następnie dosyć wysoko w tie-breaku nie udało się wygrać całego spotkania i wyrównać stanu rywalizacji w walce o utrzymanie - Żeby wygrać mecz trzeba wygrać trzy sety, my tego nie zrobiliśmy. Dwa pierwsze zagraliśmy fajnie, później trochę się pogubiliśmy. Szukałem odpowiedniego ustawienia, dziewczyn na zmianę, ale nic z tego nie wyszło. Mieliśmy też prowadzenie w tie-breaku 8:5, a mimo to przegraliśmy do 9. Walczyliśmy ale co z tego? W tych meczach walka nikogo nie interesuje, liczy się jedynie wynik końcowy. - powiedział Gąsior po tym spotkaniu.
PGNiG Nafta Piła - Pałac Bydgoszcz / sob., 05.04.2014 r., godz. 18:00, Hala MOSiR
PGNiG Nafta Piła - Pałac Bydgoszcz / ndz., 06.04.2014 r., godz. 18:00, Hala MOSiR
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!