W cieniu zmagań w Orlen Lidze o medale, o 9. miejsce walczą zespoły, które nie zakwalifikowały się do fazy play-off. W walce do czterech zwycięstw w lepszej sytuacji była PGNiG Nafta Piła, która już dwukrotnie pokonała Pałac Bydgoszcz.
Od zepsutej zagrywki spotkanie rozpoczęły gospodynie. Szybko jednak zdołały odskoczyć, bowiem problemy z trafieniem w boisko miała początkowo Tamara Kaliszuk. Na boisku pojawiła się Zuzanna Czyżnielewska, która większą część sezonu straciła z powodu kontuzji. Pilanki systematycznie powiększały przewagę. Seta zakończyła Faimie Rose Kingsley mocnym atakiem po rękach bydgoszczanek.
Drugą odsłonę dobrze rozpoczęły Pałacanki, odskakując na cztery punkty. O czas poprosił Wiesław Popik i przyniosło to oczekiwany rezultat, jego podopieczne wyrównały, ale po chwili znów musiały odrabiać straty. Katarzyna Połeć atakiem ze środka zdobyła punkt (9:12), ale znów do walki poderwały się gospodynie i podczas drugiej regulaminowej przerwy prowadziły już dwoma punktami. Dobrze spisywały się Agata Babicz i Magdalena Wawrzyniak, dzięki ich dobrym atakom, druga partia padła łupem PGNiG.
Trzeci set miał podobny przebieg do premierowego. Pilanki błyskawicznie wypracowały sobie przewagę, m.in. dzięki łatwym błędom popełnianym przez przeciwniczki. Gospodynie nie pozwoliły się już dogonić i mecz skutecznym atakiem zakończyła Wawrzyniak, która odebrała statuetkę od komisarza zawodów.
Kolejny mecz zostanie rozegrany w niedzielę o godzinie 18.
PGNiG Nafta Piła - Pałac Bydgoszcz 3:0 (25:15, 25:20, 25:17)
PGNiG: Kajzer, Wawrzyniak, Kudakova, Paszek, Babicz, Kingsley, Kuehn-Jarek (libero) oraz Kuligowska, Ward, Archangielska, Hawryła.
Pałac: Biedziak, Połeć, Dybek, Pura, Kaliszuk, Skorupa, Wysocka (libero) oraz Głaz, Sawoczkina, Czyżnielewska, Naczk.
MVP: Magdalena Wawrzyniak
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!