Effector Kielce - Cerrad Czarni Radom: oceny SportoweFakty.pl

Za siatkarzami z Kielc i Radomia pierwszy mecz o siódme miejsce. Kto tak naprawdę zasłużył na pochwały, a kto powinien przemyśleć swój występ w Hali Legionów przed przyszłotygodniowym rewanżem?

Oceny zawodników Effectora Kielce (skala 1-6):

Rozgrywający:
Nikodem Wolański

- 3

Wybiegł w pierwszej szóstce i choć zmieniał się z Piotrem Lipińskim, to nie można napisać, że zanotował rażąco zły występ. Trzeba jednak od razu podkreślić, że o zadowoleniu z jego gry również nie powinno być mowy. Wolański mocno się starał, ale też popełnił kilka błędów (m.in. niepotrzebna kiwka). Zapamiętany został z punktowej zagrywki, która zakończyła drugiego seta.

Piotr Lipiński - 2,5

Rzadko się zdarza, aby kapitan Effectora rozpoczął w kwadracie. Lipiński swoją szansę na ożywienie gry gospodarzy otrzymał już w pierwszym secie. Podobnie jednak jak jego kolega, niczym specjalnym się nie wyróżnił.

Środkowi:
Łukasz Polański

- 3

25-latek zdobył dziewięć punktów, co biorąc pod uwagę ilość podjętych przez niego prób jest dobrym wynikiem. Ogólnie ciężko się przyczepić do jego gry. Jak cały zespół z Kielc miał wahania formy. Raz pozytywnie zaskoczył, by po chwili zawalić.

Mateusz Bieniek - 3

Bardzo aktywny jeżeli chodzi o grę środkiem. Dzięki temu zdobył dziesięć punktów. Popełnił jednak dwa proste błędy w zagrywce, które wprowadziły nerwowość w szeregi drużyny.

Atakujący:
Sławomir Jungiewicz

- 4,5

Który to już raz Jungiewicz był wiodącą postacią swojego zespołu? Atakujący Effectora tym razem zapisał na swoim koncie dwadzieścia punktów. Co prawda mógł mieć ich więcej, gdyby np. nie trzy udane bloki Czarnych, ale nie wymagajmy perfekcji od człowieka, który praktycznie nie miał wsparcia jeżeli chodzi o tak systematyczne punktowanie.

Bruno Romanutti - 2,5

Wchodził w pierwszym i czwartym secie. Jego gra nie rzuciła jednak na kolana. Brakowało w niej pewności siebie i chęci odciążenia Jungiewicza. Kto wie jakby się potoczył czwartkowy mecz, gdyby solidnie grali obaj atakujący.

Przyjmujący:
Cristian Poglajen -

2,5

Przyjęcie na poziomie 63 proc. Poglajen nie rozegrał swojego najlepszego meczu, czego efektem były roszady jakich podjął się trener Daszkiewicz właśnie z jego udziałem.

Adrian Buchowski - 3,5

W przyjęciu podobnie do swojego argentyńskiego kolegi. Dużo lepiej jednak w ataku, gdzie zdobył czternaście punktów, będąc tym samym drugim najskuteczniejszym zawodnikiem Effectora.

Piotr Orczyk - 2,5

Pojawił się na parkiecie w miejsce Poglajena i ciężko stwierdzić, aby poprawił przyjęcie zespołu Dariusza Daszkiewicza. Sprawiedliwie będzie jeśli napiszemy, że gorzej nie było.

Libero:
Bartosz Kaczmarek -

3,5

Rozegrał prawie cały mecz. Co prawda zanotował kilka obron, ale zdecydowanie nie był to jego najlepszy dzień. Spotkanie chociażby z Indykpolem AZS Olsztyn było w jego wykonaniu lepsze.

Bartosz Sufa - zagrał zbyt krótko aby ocenić jego występ.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

[nextpage]
Oceny zawodników Cerrad Czarni Radom (skala 1-6):

Rozgrywający:
Bartłomiej Neroj -

3

Wystąpił w dwóch pierwszych partiach i o ile w tej otwierającej zagrał całkiem nieźle, wytrzymując m.in. nerwową końcówkę. To już w drugiej miał pewien kryzys za który zapłacił zmianą.

Michał Kędzierski - 4,5

Wszedł w trudnym momencie i zrobił swoje, urozmaicając rozegranie Czarnych. Posyłał dokładne piłki do m.in. Wytze Kooistry. Za swoją postawę został nagrodzony statuetką MVP.

Środkowi:
Bartłomiej Grzechnik -

2,5

Kolejny z siatkarzy Czarnych, który został zmieniony przez trenera Prydla po nieudanym drugim secie. Grzechnik zdobył cztery punkty i popisał się asem. To jednak nie wystarczyło, aby móc napisać, że zasłużył na brawa.

Adam Kamiński - 3,5

Wyglądał pewniej od Grzechnika. Wiedział gdzie się ustawić. Przy kończeniu akcji też wykazywał więcej chęci i co najważniejsze skuteczności, stąd też ocena jego gry musi być wyższa.

Michał Ostrowski - 3

Poprawny występ. Starał się blokować - udało mu się raz - ale sam również napotkał opór ze strony rywali.

Atakujący:
Wytze Kooistra -

5

Gdyby nie Kędzierski to Kooistra zostałby wybrany najlepszym zawodnikiem meczu. Nie boimy się przyznać, że to właśnie on poprowadził zespół z Radomia do zwycięstwa. Holender aż 22 razy zmieścił piłkę w boisku. Grał odważnie, szukał ciekawych rozwiązań. Co prawda był aż osiem razy blokowany, ale suma sumarum i tak wyszło na jego.

Bartłomiej Bołądź - zagrał zbyt krótko aby ocenić jego występ.

Przyjmujący:
Dirk Westphal -

4

Co prawda w przyjęciu powinien zaprezentować się dużo lepiej, jednak błędy w tym elemencie nadrobił w ataku, gdzie zdobył 18 punktów. W ekipie gości był tym, kim w Effectorze powinien być Romanutti, czyli uzupełnieniem świetnie spisującego się Kooistry.

Kamil Gutkowski - 4

Solidne, 68 procentowe przyjęcie. Do tego 13 punktów. Wszystko złożyło się w niezłą całość, która okazała się ważną cegiełką dorzuconą do końcowego sukcesu.

Jakub Radomski - zagrał zbyt krótko aby ocenić jego występ.

Jakub Wachnik - zagrał zbyt krótko aby ocenić jego występ.

Libero:
Adam Kowalski -

4

Solidny od pierwszej do ostatniej piłki. Dobrze przyjmował, ofiarnie bronił. Był widocznym wsparciem swojego zespołu w trudnych momentach meczu.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Komentarze (0)