Piotr Łuka: Chcemy szybko zakończyć ten sezon

Przyjmujący AZS Olsztyn Piotr Łuka uważa, że ten sezon jest bardzo długi. Akademicy muszą zagrać jeszcze co najmniej dwa spotkania, bo w rywalizacji z Politechniką o piąte miejsce jest remis 1:1.

AZS ostatnie mecze z Inżynierami grał dzień po dniu. Piotrowi Łuce taki rozkład spotkań nie przeszkadza, uważa wręcz że starsi zawodnicy wolą częstą rywalizację. - Ten sezon i tak jest bardzo długi. Gramy już 9 miesięcy i zarówno dla mnie jak i innych doświadczonych zawodników lepiej żeby już się zakończył. Czujemy już w nogach trudy rozgrywek, dlatego chciałbym szybko zakończyć rywalizację z Politechniką o piąte miejsce i w końcu trochę odpocząć. Wiadomo jednak, że rywale łatwo się nie poddadzą i jeszcze trochę wysiłku przed nami.

Łuka odniósł się też do kontrowersyjnego przepisu 10-cio minutowej przerwy między drugim a trzecim setem. - Dla drużyny, która przegrała pierwsze dwa sety potrzebny jest czas, żeby się zresetować. Ale jak pokazał nasz przykład z pierwszego meczu z Politechniką te kilka minut więcej przerwy w grze nam nie służy. Prowadzimy 2:0, schodzimy do szatni, a później tracimy koncentrację i nie możemy utrzymać poziomu gry. Gdyby to ode mnie zależało to zlikwidowałbym tę przerwę.

Przyjmujący AZS obecne rozgrywki może zaliczyć do udanych i chciałby zostać w Olsztynie na dłużej. - Rozmowy na temat nowej umowy były prowadzone i moja przyszłość powinna wyjaśnić się w ciągu kilku dni. Myślę, że do końca przyszłego tygodnia będzie wiadomo czy będę grał w Indykpolu w kolejnym sezonie.

Mecze z Politechniką o piąte miejsce przypadły w Wielki Piątek i Wielką Sobotę. Doświadczony siatkarz przyznał, że w tym roku nie miał czasu na świąteczne przygotowania - Można powiedzieć, że moja rola była bardzo ograniczona. W zasadzie tylko zrobiłem zakupy, resztą musiała zająć się zająć moja partnerka. Zwykle jeździliśmy do rodziców, ale w tym roku musieliśmy zostać w Olsztynie. Taki los sportowca, moja rodzina jest do tego przyzwyczajona - zakończył Łuka.

Komentarze (0)