1 
Wydawać by się mogło, zwłaszcza dla drużyny Cerrad Czarnych, że jeszcze nie tak dawno rozpoczynał się sezon PlusLigi, a tymczasem piątkowe spotkanie być może będzie ostatnim dla podopiecznych Roberta Prygla w bieżących rozgrywkach. Wygrali bowiem pierwsze starcie z Effectorem i do zrealizowania celu, a więc zajęcia siódmego miejsca, brakuje im zwycięstwa przed własną publicznością.
Nie można jednak powiedzieć, że ta lokata będzie spełnieniem marzeń radomskiej drużyny. Sezon rozpoczęła przecież świetnie, pokonując takie tuzy, jak Skra Bełchatów czy Jastrzębski Węgiel. Po pierwszej rundzie sezonu zasadniczego zajmowała pozycję w górnej części tabeli. Potem przyszedł jednak spadek formy i gładkie porażki w fazie play-off z jastrzębianami, a następnie z warszawską Politechniką.
W ostatnich występach kończącego się sezonu Czarni mają coś do udowodnienia kielczanom. Zarówno u siebie, jak i na ziemi świętokrzyskiej przegrali bezapelacyjnie, prezentując kiepską siatkówkę. Z kolei tydzień temu było inaczej, choć Piotr Lipiński zapowiedział: - Wierzymy, że damy jeszcze radę odwrócić to na naszą korzyść. W Radomiu chcemy wygrać dwa mecze, bo dla nas satysfakcją będzie zajęcie tego siódmego miejsca.
- Chcielibyśmy wygrać i zakończyć zmagania - przyznaje Prygiel. - Effector na pewno nie położy się na boisku. Będzie walczył - zdaje sobie sprawę szkoleniowiec. Być może w środowym pojedynku wystąpi rekonwalescent Jozef Piovarci, trenujący w ostatnich dniach na pełnych obrotach. - Na pewno szansę otrzymają siatkarze, którzy prezentują obecnie najlepszą dyspozycję - zapowiada szkoleniowiec.
Piątkowy mecz Cerrad Czarni Radom - Effector Kielce rozpocznie się o godz. 18. W przypadku zwycięstwa gości, do trzeciego spotkania pomiędzy obiema drużynami dojdzie w sobotę o godz. 17. Stawką tej rywalizacji jest zajęcie siódmego miejsca.
Portal SportoweFakty.pl przeprowadzi relację LIVE z tego wydarzenia. Zapraszamy!
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!
Jakim wynikiem zakończy się spotkanie pomiędzy Czarnymi a Effectorem? 
na Instagramie 
na Facebooku 
