Zwycięska pogoń Aluprofu! - relacja z meczu BKS Aluprof Bielsko-Biała - Polski Cukier Muszynianka Fakro Bank BPS

BKS Aluprof pokonał Polski Cukier Muszyniankę Fakro Bank BPS w trzecim, decydującym meczu o 5. miejscu na koniec sezonu Orlen Ligi. Bielszczanki znakomicie finiszowały, choć przegrywały 0:2!

Takie spotkania jak niedzielne mogą sprawić, że na mecze Aluprofu będzie przychodziło więcej kibiców, niż skromna ilość około 700 fanów, którzy przybyli na starcie z Mineralnymi.

Bielszczanki po sobotniej wygranej wyrównały stan rywalizacji, stąd niedzielny mecz był decydujący. Starcie rozpoczęło się po myśli gości. Podopieczne Bogdana Serwińskiego narzuciły swój styl gry i w pierwszej partii zdecydowanie dominowały (1:5, 10:16, 12:21). W końcówce zryw BKS-u nastąpił stanowczo za późno.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Podobny przebieg miał początek drugiej odsłony. Odmienione po sobotnim bardzo słabym spotkaniu Mineralne świetnie radziły sobie w ataku. Punktowały Marina Cvetanovic oraz kapitan Aleksandra Jagieło, która wyszła w wyjściowym składzie. Bielszczanki obudziły się dopiero przy stanie 16:23, i ponownie za późno. Zdołały zmniejszyć straty do jednego "oczka" (22:23), ale w końcówce więcej zimnej krwi zachowali goście.

BKS Aluprof po długim meczu pokonał Mineralne i wygrał rywalizację o 5. miejsce
BKS Aluprof po długim meczu pokonał Mineralne i wygrał rywalizację o 5. miejsce

Dziesięciominutowa przerwa okazała się zbawienna dla gospodyń. Choć w trzecim secie Mineralne prowadziły jeszcze nawet 10:4, to po drugiej przerwie technicznej do głosu doszły miejscowe. Kapitalna gra w bloku (Helena Horka czy Małgorzata Lis), dobra zagrywka sprawiły, że BKS prowadził 23:22. Kolejne dwie akcje skończyły się punktami dla ekipy z Muszyny, która miała piłkę setową. Niestety nie wykorzystała ją i w grze na przewagi losy rywalizacji przedłużył sobie Aluprof.

Czwarty set to znakomita gra Aluprofu niemal w każdym elemencie, szczególnie w bloku i zagrywce. W ataku nie myliły się Horka i Niemka Heike Beier i BKS pewnie triumfował do 13. Konieczny był tie-break, w którym gra Mineralnych nie zmieniła się na lepsze. Bielszczanki poszły za ciosem. Otworzyły piątego seta wynikiem 6:0, a skończyły 15:9. Tym samym Mirosław Zawieracz i jego podopieczne mogły się cieszyć z piątego miejsca na koniec sezonu.

BKS Aluprof Bielsko-Biała - Polski Cukier Muszynianka Fakro Bank BPS 3:2 (21:25, 22:25, 27:25, 25:13, 15:9)
BKS Aluprof:

Wilk, Ciaszkiewicz-Lach, Nikić, Horka, Lis, Beier, Wojtowicz (libero) oraz Szymańska, Łyszkiewicz, Trojan.

Polski Cukier Muszynianka Fakro Bank BPS: Mazurek, Cvetanović, Jagieło, Wojcieska, Różycka, Plchotova, Maj (libero) oraz Kurnikowska, Jasińska, Sosnowska, Piątek.

Sędziowie: Marek Heyducki (I), Grzegorz Sołtysiak (II)

MVP: Helena Horka

Widzów: 700

Komentarze (1)
avatar
barabasz
28.04.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Prowadząc 2:0 w setach i mieć piłkę meczową w trzeciej partii i przegrać mecz... wstyd dla całej drużyny.