Bolesny spadek po dwóch dekadach, ale furtka wciąż otwarta – sezon 2013/2014 w wykonaniu Pałacu Bydgoszcz
Bydgoski Pałac od początku sezonu były skazane na pożarcie i chociaż młodym zawodniczkom, nie można było odmówić ambicji, to spełniło się czarne proroctwo. Nadzieja jednak jeszcze nie zgasła.
W ubiegłoroczne lato Pałac opuściło większość siatkarek i skład na zakończony niedawno sezon był budowany w oparciu o wychowanki bydgoskiego klubu. Pierwsze ruchy transferowe wskazywały na to, że średnia wiekowa zespołu ledwo przekroczy 20 lat, ale skład został uzupełniony ostatecznie przez Agatę Karczmarzewską-Purę i Janę Sawoczkinę, które miały służyć młodym koleżankom swoim doświadczeniem. - W rozgrywkach o mistrzostwo Polski potrzebne będzie trochę więcej doświadczenia, którego niektórym naszym siatkarkom może brakować i tutaj rodzi się pytanie, czy zespół sprosta tym wymaganiom ekstraklasy. Jak już jednak wielokrotnie wspominałem, skład jest wypadkową możliwości finansowych i polityki klubu. Chcemy, aby utalentowane zawodniczki mogły się w naszym klubie promować i trafiać do reprezentacji – zapowiadał przed sezonem prezes klubu, Waldemar Sagan. - Wierzę, że będziemy pełnoprawnym partnerem i rywalem dla wszystkich drużyn. Liczymy także na to, że na zakończenie sezonu drużyna zajmie takie miejsce, abyśmy mogli budować zespół na kolejny sezon w ekstraklasie - zapowiadał.
Nadzieją na przyzwoity wynik były dobre wyniki bydgoszczanek w przedsezonowych sprawdzian. Na dziesięć rozegranych sparingów, sześć zakończyło się zwycięstwem Pałacu, w tym z bardziej doświadczonymi zespołami z Bielska, Legionowa i Piły.Pałac od czasu do czasu urywał seta rywalkom (w całej rundzie zasadniczej wygrał ich tylko dziewięć), ale z każdym meczem stawało się coraz bardziej jasne, że dla bydgoszczanek jest zarezerwowana ostatnia pozycja w tabeli. Nastroje kibiców pogorszył przegrany 0:3 rewanż w Pile i odpadnięcie z rozgrywek Pucharu Polski po przegranej z I-ligowym Developres Rzeszów. Pałac z zespołem Wiesława Popika spotkał się ponownie w meczach o utrzymanie w Orlen Lidze, ale rywalizacja zakończyła się już po czterech spotkaniach. Po przegranych dwóch spotkaniach 0:3 w Pile stało się jasne, że to bydgoszczanki pożegnają się, przynajmniej na razie, z Orlen Ligą.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!