Zwycięstwo siatkarzy z Perugii pozwoliło im pozostać niepokonanymi w meczach, podczas których ich poczynania śledzi telewizja. Ponadto zdobyte w sobotę trzy punkty zapewniły im przynajmniej do niedzieli pozycję wicelidera (dzielą ją wspólnie z ekipą z Montichiari).
Przyjezdni bardzo dobrze rozpoczęli to spotkanie i od początku mieli inicjatywę. W pierwszym secie znakomicie funkcjonował ich blok, dzięki któremu zdobyli dziewięć oczek. Lecz mimo iż w niektórych momentach prowadzili już nawet trzema punktami, dobra dyspozycja Riada pozwoliła Valentii wyrównać w końcówce (18:18). Ostatecznie jednak to Perugia wygrała tego seta do 22.
Po porażce w pierwszej partii, w drugiej gospodarze nieco się przebudzili, zdołali zatrzymać Savaniego i spółkę i wyrównać wynik meczu. Do remisu doprowadzili głównie dzięki dobremu przyjęciu oraz skuteczności w ataku. Później jednak to goście wykazali się charakterem oraz determinacją i, mimo nie najlepszych początków, zwyciężyli w kolejnych dwóch odsłonach. Na uwagę zasługuje z pewnością ich postawa w bloku: Perugia zakończyła sobotni mecz z dwudziestoma oczkami zdobytymi właśnie tym elementem gry.
Miejscowi natomiast wciąż pozostają bez zwycięstwa przed własną publicznością, a na koncie mają zaledwie dwa punkty zdobyte dzięki wyjazdowemu zwycięstwu z Piacenzą.
Tonno Callipo Vibo Valentia - RPA-LuigiBacchi.it Perugia 1:3 (22:25, 25:21, 21:25, 21:25)
Valentia: Contreras 5, Cozzi 6, Sammelvuo 9, Vieira De Oliveira 2, Ferraro (l), Diaz Mayorca 18, Simeonow 12, Divis 2, Barone 9, Bozidis, Cicola (l).
Perugia: Kovacevic 2, Savani 12, Serafini, Sintini 3, Felizardo 11, Pippi (l), Vujević 10, Stokr 28, Bovolenta 9.
Widzów: 900.
MVP: Cristian Savani.