Siatkarski sezon w stolicy zakończyło spotkanie 6. drużyny PlusLigi z przedstawicielami Klubu Kibica. Towarzyska potyczka ma swoją, dość długą - niemal dziesięcioletnią - historię i zawsze kończy się tym samym rezultatem - 2:2. - Mecze te są naszym podziękowaniem dla kibiców. Jesteśmy im wdzięczni, że dopingują nas nie tylko w Warszawie, ale i na wyjazdach. W sezonie przejeżdżają przecież niemal tyle samo kilometrów, co drużyna - powiedział Marcin Bańcerowski, wiceprezes klubu.
W szeregach Politechniki wystąpił niemal cały ligowy zespół. Zabrakło jedynie Michała Potery i siatkarzy zagranicznych - Juraja Zatko, Iwana Kolewa oraz Adriana Gontariu. Na słupku sędziowskim stanął Jakub Bednaruk, a na boisku wystąpili również pozostali członkowie sztabu szkoleniowego warszawskiej ekipy.
Mecz z kibicami to świetna okazja do zabawy, lecz zwykle jest on także pożegnalnym występem dla siatkarzy. Nie inaczej jest w tym roku. Dawid Gunia porozumiał się już z Transferem Bydgoszcz. Według nieoficjalnych informacji, klub ma opuścić większość zawodników, w tym niemal wszyscy z pierwszego składu. Paweł Adamajtis, Michał Potera i Juraj Zatko przenoszą się do Olsztyna. Nieznane są jeszcze losy kapitana Politechniki, Macieja Pawlińskiego, lecz niemal pewne jest jego odejście. Stołeczną drużynę czeka więc poważna rewolucja. Czy trenerowi Bednarukowi uda się po raz kolejny stworzyć zespół na miarę środka tabeli?
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!