Tuż przed południem na ulicy Piotrkowskiej, czyli w samym sercu Łodzi, zorganizowano plenerową konferencję prasową, której głównym powodem było rozpoczęcie sprzedaży biletów na spotkania tegorocznych mistrzostw świata siatkarzy, które rozegrane zostaną właśnie w tym mieście.
- Spotykamy się dzisiaj przede wszystkim po to, by poinformować, że właśnie rozpoczyna się sprzedaż biletów na mecze mistrzostw świata, które odbędą się w naszej Atlas Arenie. Najpierw dostępne będą bilety na drugą fazę mundialu, w której grać będzie Polska. Za dwa tygodnie ruszy z kolei sprzedaż na kolejną rundę, gdzie - mam nadzieję - znajdzie się również nasza reprezentacja. W związku z tym zachęcamy do zakupu wejściówek. Mecze odbędą się między 10 a 14 września, a później między 16 a 18 września. Do tego dojdzie jeszcze spotkanie o piąte miejsce turnieju, ale wierzę w tym wypadku, że Polska grać będzie akurat gdzieś indziej o wyższe lokaty - przyznała Hanna Zdanowska, prezydent miasta Łodzi. [ad=rectangle]
- Cieszę się, że już wkrótce będziemy mogli przeżyć przedsmak tych największych mistrzowskich emocji, bo 13 czerwca zagości u nas Liga Światowa, w ramach której w Łodzi nasza reprezentacja zmierzy się z Włochami. Później, w dniach 23-24 czerwca będzie można oglądać u nas puchar mistrzostw świata, o który walczyć będą biało-czerwoni - dodała pani prezydent, zwracając uwagę, że w najbliższym czasie Łódź będzie mocno związana z siatkówką na najwyższym poziomie.
Mirosław Przedpełski zapewniał z kolei, że Atlas Arena to idealne miejsce dla volleya, a wejściówki na mundial, które dotychczas dopuszczone były do sprzedaży, rozchodziły się błyskawicznie, więc w Łodzi nie powinno być inaczej. - Bilety na otwarcie na Stadionie Narodowym sprzedały się w półtorej godziny, więc na pewno nie mamy na co w tym zakresie narzekać. Wejściówki rozchodzą się błyskawicznie i jestem pewien, że w Łodzi, mieście które bardzo sprzyja siatkówce, będzie tak samo. Atlas Arena jest dla nas bardzo przyjazna. Najpierw na pewno zagramy tu cztery mecze, a później jestem niemal pewien, że kolejne dwa spotkania. Nasi zawodnicy zagrają więc w Łodzi prawdopodobnie 6 meczów, a łącznie odbędzie się tu 12 spotkań - podkreślił.
- Razem z miastami organizatorami, FIVB i telewizją Polsat zrobiliśmy wiele, żeby cały turniej odbył się w komfortowych warunkach i z wykorzystaniem najnowocześniejszych technik, dzięki czemu kibiców czekają nowe, niezapomniane doświadczenia i mnóstwo emocji. Wierzę, że do tego poziomu organizacyjnego dostosują się też zawodnicy, którzy zagrają na maksa i stworzą wspaniałe widowisko - zakończył prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej, sugerując, że polski mundial będzie wyjątkowy.
Ważnym uczestnikiem poniedziałkowego spotkania był Mariusz Wlazły, który w Atlas Arenie grał wielokrotnie jako zawodnik PGE Skry walczącej w ostatnich latach o najwyższej laury w Lidze Mistrzów. - Cieszę się, że w tym sezonie będziemy mogli tak często pokazać się w Łodzi. Gram na co dzień niedaleko - w Bełchatowie, mam tu wielu znajomych, Jerzy Janowicz też pochodzi z Łodzi (śmiech) i wszystko to składa się na fakt, że miasto to jest bliskie mojemu sercu - powiedział znakomity atakujący, mianowany przy okazji przez panią Prezydent ambasadorem miasta na mistrzostwa świata.
Z występów w Łodzi cieszy się również nowy selekcjoner reprezentacji Polski. - Jestem bardzo zadowolony, że już w ramach Ligi Światowej zagramy w tym mieście. Później oczywiście czeka nas mundial. Dobrze znam Atlas Arenę. Oprawa podczas Ligi Mistrzów była w tym miejscu zawsze fantastyczna. Łódź jest bardzo ważnym miastem dla polskiej siatkówki - podkreślił Stephane Antiga. - Oczywiście chcemy wygrać, zdobyć medal mistrzostw świata. Mamy nadzieję, że Łódź będzie przystankiem na naszej drodze do sukcesu - dodał były siatkarz bełchatowskiej Skry.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!
Wiecie coś może co z tą halą w Krakowie? Bo ma być ona gotowa na LŚ, a nie ma słychu o tym by doko Czytaj całość