LŚ, gr. B: Serbowie na kolanach, Amerykanie wciąż niepokonani

W starciu dwóch niepokonanych jak dotąd zespołów w Lidze Światowej 2014 lepsza od reprezentacji Serbii okazała się drużyna Stanów Zjednoczonych.

W tym artykule dowiesz się o:

Spotkanie Serbów z Amerykanami było zapowiadane jako pojedynek na szczycie grupy B, gdyż obydwa zespoły w pierwszych czterech meczach w LŚ odniosły komplet zwycięstw, zostawiając w pokonanym polu Rosjan oraz Bułgarów.
[ad=rectangle]
Pierwszy set rywalizacji amerykańsko - serbskiej pobudził apetyty kibiców zgromadzonych w Chicago. Siatkarze Serbii i USA walczyli bardzo ambitnie w każdej akcji, a wszystko w inauguracyjnej partii miało się rozstrzygnąć po grze na przewagi, w której więcej zimnej krwi zachowali gospodarze (30:28).

Taki obrót spraw jakby podłamał przybyszów z Europy, którzy w kolejnych odsłonach już nie mieli argumentów do walki z dobrze tego dnia dysponowanym rywalem (25:20, 25:16) i polegli w trzech setach.

Amerykanie okazali się w tym starciu lepsi w każdym elemencie gry w siatkówkę: począwszy od ataku  (51:37), poprzez blok (8:6), po zagrywkę (6:4).

Tradycyjnie już najlepszym w ekipie USA był Matthew Anderson, który zapisał na swoim koncie 25 "oczek".

USA - Serbia 3:0 (30:28, 25:20, 25:16)

USA: Christenson (5), Sander (15), Rooney (6), Anderson (25), Lee (6), Holt (8), Shoji E. (libero) oraz Shoji K.

Serbia: Jovović (3), Atanasijević (13), Kovacević U. (6), Kovacević N. (11), Stanković (6), Podrascanin (4), Majstorović (libero) oraz Nikić (2), Petrić, Brdjović, Ivović (2).

Tabela grupy B:

MiejsceDrużynaMeczeZ-PSetyPunkty
1. USA 5 5-0 15:5 13
2. Serbia 5 4-1 12:8 10
3. Rosja 5 1-4 8:12 5
4. Bułgaria 5 0-5 5:15 2

[b]Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

[/b]

Komentarze (14)
avatar
Eroll
14.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ten Sander jest po prostu niemożliwy. 
avatar
PPMX
14.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Warto dodać że ju es ej gra bez Priddiego 
Lady Aga
14.06.2014
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Bez Bułgarów i ruskich w Final six? o TaAAK ! :D
Czyżby szykowała się powtórka finału z LŚ 2012 ? Nie miałabym nic przeciwko xd 
avatar
aśka.
14.06.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jak zawsze wyraźnym liderem był Anderson. Ciekawa jestem, czy on w ogóle potrzebuje jakiejś przerwy, bo gra cały czas na najwyższych obrotach. I skutecznie. Czytaj całość