Prezes Lotosu Trefla Gdańsk: Liczymy, że ten zespół się odbuduje

Nowy trener i nowi siatkarze mają zagwarantować Lotosowi Trefl Gdańsk udział w play-offach. Do Trójmiasta udało się ściągnąć Andreę Anastasiego i to bez powiększania budżetu.

Rafał Malinowski
Rafał Malinowski
- Wysokość budżetu jest zbliżona do tego z poprzedniego sezonu. Więcej przeznaczymy na wynagrodzenia dla sztabu szkoleniowego, przede wszystkim dlatego, że dołączył do nas trener Andrea Anastasi. Nie jest jednak tak, że budżet jest wyższy. To raczej efekt optymalizacji wydatków na wszystkich płaszczyznach - od kontraktów zawodników po każdy inny aspekt funkcjonowania klubu. Myślę, że udało nam się wiele poprawić, ale wiele mamy jeszcze do zrobienia - poinformował w rozmowie z Dziennikiem Bałtyckim Piotr Należyty, prezes klubu.
Trójmiejską siatkówkę będzie nadal wspierała Grupa Lotos. Jaki cel postawił klubowi jego tytularny sponsor? - Konkretny cel ze sponsorem ustalimy w najbliższych dniach. Najważniejsze dla nas, to zrobić progres. Tak naprawdę każdy mecz jest dla nas celem. Liczymy, że ten zespół się odbuduje. Awans do play-offów to jest minimum, mimo że liga się powiększyła - stwierdził Należyty.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

W przerwie między sezonami Lotos Trefl zakontraktował takich siatkarzy jak Murphy Troy, Damian Schulz, Piotr Gacek, Wojciech Grzyb, Mateusz Mika czy Bartosz Gawryszewski. Czy uda im się poprowadzić gdańszczan do fazy play-off?

Cała rozmowa w Dzienniku Bałtyckim.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×