W opinii trenera zespołu z Bielska - Białej, Grzegorza Wagnera kolejny ligowy rywal jego siatkarzy - EnergiaPro Gwardia Wrocław plasuje się w tabeli I ligi znacznie niżej, niż wskazywałby na to jej kadrowy potencjał. Gwardziści cały czas płacą wysoką cenę za przegrany mecz z AZS PWSZ Nysa, ale prezentują dość nieustabilizowaną formę.
Wrocławianie dysponują ciekawym składem, w którym aż roi się od graczy ze sporym doświadczeniem (Wojciech Szczurowski, Arkadiusz Olejniczak, Maciej Krupnik), nabytym w siatkarskiej ekstraklasie. Szkoleniowiec BBTS-u prognozuje, iż jego podopiecznych czeka niełatwe spotkanie z przeciwnikiem, którego miejsce w tabeli jest kompletnie nieadekwatne do możliwości. Na pewno jest to lokata poniżej oczekiwań wrocławskich kibiców.
Bielszczanie koncentrują się przede wszystkim na własnych umiejętnościach i chcą zagrać kolejne dobre zawody. I bardzo liczą na zdobycie kolejnych trzech punktów oraz na utrzymanie dystansu do ligowych rywali.
Spotkanie EnergiaPro Gwardia Wrocław - BBTS Bielsko - Biała, rozpocznie się w sobotę o godzinie 18.30, we wrocławskiej hali przy ulicy Krupniczej.