Siatkarki z Peru już od początku spotkania podejmowały ryzyko w zagrywce i przyniosło to oczekiwane rezultaty. Kubanki miały spore problemy z przyjęciem, co uniemożliwiło im skuteczną grę. Całkowicie bezradna w ataku była Teresa Melissa Vargas. Podopiecznym Juana Roda udało się wprawdzie odrobić kilka punktów, ale premierowa odsłona padła łupem miejscowych.
[ad=rectangle]
Po zmianie stron niewiele się zmieniło, gdy Peru prowadziło 11:3 trener Kubanek zdecydował się zmienić wspomnianą wcześniej Vargas (zaledwie dwa "oczka"). Sprawy w swoje ręce wzięły Jennifer Alvarez oraz Daymara Lescay i zrobiło się 22:21. Trzy kolejne akcje wygrały jednak gospodynie turnieju.
Taki obrót spraw wyraźnie podłamał zawodniczki z Kuby, które straciły ochotę na walkę. Nie radziły sobie w obronie, a po stronie Peru wysoką skuteczność w ataku utrzymywała Angela Leyva i to ona poprowadziła swoją reprezentację do drugiego triumfu w tegorocznych rozgrywkach World Grand Prix.
Co ciekawe, to Kubanki były lepsze w bloku (12:8), ale oddały aż 27 punktów po błędach własnych.
Peru - Kuba 3:0 (25:20, 25:21, 25:17)
Peru: Rueda, Munoz, Urrutia, Frias, Leyva, Ortiz, Acosta (libero) oraz Egoavil (libero), Palma, Almeida, Camet
Kuba: Rojas, Vargas, Hernandez, Lescay, Matienzo, Alvarez, Luis (libero) oraz Gracia, Sanchez
Drużyna | Mecze | Punkty | Z-P | Sety |
---|---|---|---|---|
1. Portoryko | 2 | 6 | 2-0 | 6:1 |
2. Polska | 2 | 3 | 1-1 | 4:3 |
3. Peru | 2 | 3 | 1-1 | 3:3 |
4. Kuba | 2 | 0 | 0-2 | 0:6 |