Mariola Zenik: Z reprezentacją Polski z roku na rok jest coraz gorzej. Szkoda

Mariola Zenik, libero Chemika Police i była reprezentantka Polski, sama nie ma przekonania, dlaczego reprezentacja nie radzi sobie najlepiej.

Kadra Polski kobiet dość przeciętnie spisała się w Wold Grand Prix. O ocenę sytuacji zapytana została Mariola Zenik, libero Chemika Police. - Trudno tak z boku oceniać kogoś i doszukiwać się przyczyn takich, a nie innych wyników. Niewątpliwie jest problem, muszą go rozwiązać ludzie, którzy się zajmują siatkówką reprezentacyjną. Polska jeszcze nie tak dawno grała  na najwyższym poziomie, a teraz z roku na rok jest coraz gorzej. Szkoda, że tak się dzieje. Dlaczego? Naprawdę nie wiem. Może zmiany, które następują po każdej nieudanej imprezie są zbyt nerwowe i radykalne? Może potrzeba więcej cierpliwości i poczekania na sukcesy kilka lat, tak jak to miało miejsce w przypadku reprezentacji Belgii, którą teraz podaje się jako przykład konsekwentnej pracy praktycznie od podstaw. Trzeba także pamiętać, że sukcesy reprezentacji przekładają się na zainteresowanie siatkówką w ogóle. Ich brak może boleśnie odbić się na naszej lidze i klubach. Sprawa jest więc trudna, skomplikowana i delikatna - mówi, dla oficjalnej strony klubu, Zenik. 
[ad=rectangle]
Chemik zaczął już przygotowania do sezonu. Doświadczona libero jest zaskoczona sposobem, w jaki podchodzą w klubie do zawodniczek. - Trenujemy w Policach i muszę przyznać, że jestem zaskoczona sposobem prowadzenia zajęć. Mile zaskoczona, bo nigdy dotąd nie spotkałam się z tak umiejętnym przygotowaniem. Pomimo że ćwiczymy intensywnie, to poszczególne zadania do wykonania są dobrane w ten sposób, aby do minimum ograniczyć możliwość odniesienia kontuzji. To ważne, bo przecież jesteśmy po przerwie urlopowej i organizm nie jest gotowy do maksymalnych obciążeń. Zdarza mi się to po raz pierwszy, bo dotychczas od inauguracyjnego treningu zawsze aplikowany miałam pełen zakres ćwiczeń - kończy.

Komentarze (10)
avatar
bartt4
20.08.2014
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Szukali intryg, szukali kłótni to się kadra skończyła jak skończyła. Matlak to trochę uspokoił ale oczywiście Skowrońskiej nie pasowały "prowincjonalne' treningi... a teraz? Brąz ME, finał WGP Czytaj całość
GiM-Xd kl3A.CiTY
19.08.2014
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Reprezentacja kobieca się posypała.!
Jedne siatkarki łapały kontuzje ,inne łapały ciąże ,jeszcze inne złapał w końcu wiek.
No i się posypało -i mamy teraz reprezentację złożoną z młodych niedoś
Czytaj całość
avatar
ALPACA
19.08.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
avatar
Sotar
19.08.2014
Zgłoś do moderacji
10
4
Odpowiedz
Może nasza reprezentacja byłaby dzisiaj w innym miejscu gdyby nie "choroba reprezentacyjna" dotycząca wielu zawodniczek.