ME juniorów: Awans Polaków z pierwszego miejsca w grupie B
Reprezentacja Polski pozostaje niepokonaną drużyną. Choć w czwartym spotkaniu pokonała 3:0 Rumunię, nie oznacza to wcale, że nerwów nie brakowało.
Agata Kołacz
Rumunia to jedna ze słabszych drużyn w grupie B, która swoje mecze rozgrywa w Brnie. Przed pojedynkiem z Polakami miała na swoim koncie zaledwie dwa "oczka" i po wtorkowym spotkaniu nie powiększyła swojego dorobku punktowego. Nie oznacza to jednak, że biało-czerwoni wygrali z nimi gładko. - Ciężko się gra takie spotkania. Na szczęście byliśmy na tyle skoncentrowani, że nie straciliśmy seta - mówi Jacek Nawrocki.
Nic więc nie stoi na przeszkodzie, by i w środowym pojedynku na boisku pojawili się rezerwowi. - Musimy się zastanowić, jak do tego podejść, bo obciążenie tych czterech, pięciu zawodników jest naprawdę spore - nie ukrywa opiekun biało-czerwonych.
Z Brna,
Agata Kołacz