Wiele wskazuje na to, że także w najbliższym, sobotnim meczu z AZS Białystok nie pojawi się na boisku podstawowa rozgrywająca BKS-u i kadry narodowej. Przyczyną absencji Mileny Sadurek jest rozcięcie prawej dłoni. ? Na dłoń Mileny założono kilka szwów, które dziś mają być wyciągnięte ? informuje Ryszard Bortliczek, dyrektor bielskiego klubu. ? Nie wiem na ile zawodniczka jest odporna na ból. Nie wiem jak będzie się goić rana po rozcięciu, ale sądzę, że występ w sobotnim meczu jest raczej wykluczony. Zresztą, wobec bardzo dobrej gry Anny Kaczmar w Mielcu chyba nie będzie nawet takiej konieczności ? zakłada Bortliczek.
Jak przyznaje sama Milena Sadurek, kontuzja jaka jej się przytrafiła była bardzo pechowa. Zawodniczce pękła szklanka w dłoni w trakcie zmywania naczyń.