Orlen Liga: SK bank Legionovia Legionowo przed sezonem 2014/2015

Siatkarki Orlen Ligi wracają na parkiety. Portal SportoweFakty.pl przygotował cykl "Przed sezonem", w którym prezentowane będą drużyny walczące o mistrzostwo Polski.

To już trzeci sezon zespołu z Mazowsza w najwyższej klasie rozgrywkowej i drugie podejście do budowania drużyny od podstaw. W ubiegłym roku się nie udało, transfery okazały się nietrafione i działacze na nowo zabrali się do konstruowania drużyny. Niespodziewana decyzja firmy kurierskiej "Siódemka" o zaprzestaniu sponsorowania klubu była dodatkowym ciosem dla klubu, który do tej pory nie uporał się z tym problemem. - Klub nie wyszedł jeszcze na prostą, ale pracujemy nad tym - powiedział nam wiceprezes Legionovii, Marek Bąk.

Zmiany kadrowe

Drużyna z Legionowa przeszła przed sezonem prawdziwą kadrową rewolucję. Dość powiedzieć, że z ubiegłorocznego zespołu w Legionovii zostały jedynie Aleksandra Wójcik i Karolina Szymańska. Cała reszta uległa całkowitemu przemeblowaniu. Nie ma już w drużynie jej wieloletniego kapitana - Kingi Bąk. Kierownictwo postawiło na młode siatkarki. Średnia wieku zespołu wynosi nieco ponad 22 lata. Grę zespołu ma prowadzić Włoszka, Marta Bechis, była zawodniczka Imoco Volley Conegliano. Jej zmienniczką będzie młodziutka Natalia Gajewska. Klub pożegnał także dwie swoje dotychczasowe atakujące: Berenikę Tomsię i Martę Łukaszewską. W ich miejsce sięgnięto po Malwinę Smarzek i Magdalenę Piątek. Ta pierwsza ma zaledwie 18 lat, a w tym sezonie regularnie występowała w kadrze Polski seniorek. Całkowitej zmianie uległa w Legionovii także pozycja przyjmujących. Do klubu dołączyły: Daria Paszek i Monika Bociek, a z Serie A2 powróciła Iga Chojnacka. Na libero zobaczymy w Legionowie Katarzynę Wysocką, która może pochwalić się najlepszymi statystykami indywidualnymi za ubiegły sezon. Kierownictwo klubu nie kryje, że wiąże z tą siatkarką duże nadzieje, szczególnie w kwestii przyjęcia, czyli największej bolączki zespołu. Zmienniczką Wysockiej będzie juniorka - Krystyna Pietraszkiewicz.

Z tej drużyny pozostały w Legionowie tylko dwie zawodniczki
Z tej drużyny pozostały w Legionowie tylko dwie zawodniczki

Sparingi

KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - SK bank Legionovia Legionowo 1:3 (23:25, 24:26, 25:21, 22:25)

Chemik Police - SK bank Legionovia Legionowo
Beef Master Budowlani Łódź - SK bank Legionovia Legionowo (wszystkie spotkania miały charakter wyłącznie treningowy, nie były podzielone na sety)

Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza - SK bank Legionovia Legionowo 3:1 (25:8, 25:14, 21:25, 25:22)

Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza - SK bank Legionovia Legionowo 4:0 (25:22, 25:19, 25:20, 28:26)

Puchar Burmistrza Uniejowa
 
SK bank Legionovia Legionowo - Beef Master Budowlani Łódź 1:2 (25:20, 26:28, 17:25)

SK bank Legionovia Legionowo - Beef Master Budowlani Łódź 1:3 (20:25, 15:25, 26:24, 23:25)

Turniej w Bobolicach

SK bank Legionovia Legionowo - BKS Aluprof Bielsko-Biała 0:3 (25:27, 23:25, 15:25)

SK bank Legionovia Legionowo - PGNiG Nafta Piła 1:3 (26:24, 25:27, 14:25, 23:25)

SK bank Legionovia Legionowo - Pałac Bydgoszcz 0:3 (20:25, 19:25, 21:25)

Cele zespołu

- Biorąc pod uwagę całkowite przemeblowanie składu, mierzymy w "ósemkę". To będzie dobry wynik. Naszym celem jest zbudowanie zespołu, bo w ubiegłym roku to się nie udało. Podjęliśmy świadomą decyzję, by budować drużynę na młodych zawodniczkach i chcemy, by w ciągu 2 lat te siatkarki, przy wsparciu bardziej doświadczonych koleżanek, mogły walczyć o mistrzostwo Polski - powiedział Bąk.

Początek nowego sezonu na pewno nie będzie dla Legionovii łatwy. Powiedzieć, że przygotowania do rozgrywek nie idą zgodnie z planem, to nic nie powiedzieć. Aż siedem zawodniczek leczy kontuzje, a klub nie mógł zbudować zespołu na sparingi i turnieje. W drużynie panuje duże rozgoryczenie, głównie po powrocie kadrowiczek. Ich dyspozycja psychofizyczna jest bardzo kiepska, przez co w pierwszych kolejkach Legionovia na pewno wystąpi w mocno okrojonym składzie. - Wszystkie te urazy mają charakter kontuzji zmęczeniowych - komentuje Marek Bąk. - Jesteśmy wściekli, bo nie mamy szans dobrze przygotować się do sezonu. Musieliśmy odwołać swój udział w turnieju w Rzeszowie. W sparingach graliśmy juniorkami, a w jednym z nich zagrała nawet Jola Studzienna, bo nie mieliśmy kim obstawić środka. Nie rozumiem, dlaczego my musieliśmy zwolnić na reprezentację wszystkie nasze kadrowiczki, a pozostałe kluby już nie. To nasze siatkarki ciągnęły grę tej reprezentacji i wróciły bez formy. Będziemy przegrywać mecz za meczem - powiedział rozgoryczony. - Malwina Smarzek wykonała na kadrze łącznie 5 tysięcy ataków. I liczę tu tylko mecze seniorek i juniorek! Kto tu jest normalny?! - pytał retorycznie.

- Na mecz z Muszynianką wyjdziemy w większości juniorkami. Nie mamy aktualnie sześciu zdrowych zawodniczek - zakończył.

Trener Legionovii, Maciej Kosmol również wyraził swoje niezadowolenie z przygotowań. - Liczyliśmy, że po miesiącu ćwiczeń w okrojonym składzie, wróci do nas reszta zespołu. Wróciła, ale w połowie albo nawet w jednej czwartej sprawna. Zaburzyło to cały proces, bo w żadnym ze sparingów nie mogliśmy zagrać w najsilniejszym zestawieniu. Początek sezonu będzie więc wielką niewiadomą. Jestem niepocieszony. W tym tygodniu być może wróci do treningów Ola Wójcik. Natomiast nie jestem w stanie powiedzieć, co z Malwiną Smarzek i Kasią Połeć. Ich sytuacja jest po prostu bardzo skomplikowana - ocenił trener legionowianek.

Kadra SK bank Legionovii Legionowo na sezon 2014/2015:

Rozgrywające: Marta Bechis, Natalia Gajewska
Atakujące: Malwina Smarzek, Magdalena Piątek
Przyjmujące: Iga Chojnacka, Aleksandra Wójcik, Daria Paszek, Monika Bociek
Środkowe: Karolina Szymańska, Jaimie Thibeault, Katarzyna Połeć, Klaudia Alagierska
Libero: Katarzyna Wysocka, Krystyna Pietraszkiewicz

I trener: Maciej Kosmol
II trener: Robert Strzałkowski
Trener od przygotowania fizycznego: Jolanta Studzienna
Statystyk: Piotr Olenderek
Fizjoterapeuta: Katarzyna Witczak
Kierownik drużyny: Zbigniew Madejski

Komentarze (1)
gargi
30.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kadra kadrą, ale wygląda to trochę tak, jakby zawodniczki zostały zajechane w okresie przygotowawczym przez za ciężkie treningi po przerwie/kadrze. Na początku tego okresu wszystkie dziewczyny Czytaj całość