Denis Kaliberda: Narzekanie nie jest w moim stylu

Brązowy medalista mistrzostw świata nie ma zamiaru narzekać na krótkie wakacje i od pierwszego spotkania PlusLigi chce być dużym wsparciem dla ekipy Jastrzębskiego Węgla.

Jastrzębski Węgiel zainauguruje sezon PlusLigi spotkaniem przeciwko BBTS-owi Bielsko-Biała. Pomarańczowi, którzy przeszli latem sporą rewolucję kadrową, cały okres przygotowawczy spędzili praktycznie w komplecie. Brakowało jedynie Denisa Kaliberdy, który brał udział w mistrzostwach świata. Niemiec dołączył do ekipy przed turniejem w Oleśnicy (rozegranym w dniach 27-28 września). - Przed turniejem w Oleśnicy odbyłem zaledwie jeden trening z drużyną. Nie jest to łatwa sytuacja, ale na więcej po prostu nie było czasu. Co mogę powiedzieć o moim początku w Jastrzębiu? Już na pierwszy rzut oka widać, że w klubie istnieje znakomita organizacja. Został tutaj zbudowany naprawdę silny zespół i jestem zadowolony, że mogę być jego częścią - mówił po pierwszych dniach spędzonych z nową drużyną Denis Kaliberda.
[ad=rectangle]
Nowy przyjmujący brązowych medalistów Ligi Mistrzów otrzymał po zakończeniu mundialu trzy dni wolnego, które próbował wykorzystać na regenerację sił. - Cóż, taka jest siatkówka. Odkąd gram w reprezentacji to nigdy nie mogłem liczyć na długie wakacje. Wolne dni wykorzystałem wyłącznie na odpoczynek po długim turnieju. Gra w siatkówkę to moja praca, za to otrzymuję pieniądze więc nie mam zamiaru narzekać. Narzekanie nie jest w moim stylu (śmiech). Aktualnie jestem już myślami przy meczu inaugurującym rozgrywki ligowe. Od samego początku chcę prezentować jak najwyższą dyspozycję i pomagać nowej drużynie - skomentował 24-latek.

Denis Kaliberda jest jednym z sześciu reprezentantów Niemiec, którzy w sezonie 2014/2015 będą występować na parkietach PlusLigi. Młody przyjmujący przyznał, że nie zastanawiał się długo nad ofertą Jastrzębskiego Węgla. - Polska liga z roku na rok notuje progres sportowy i organizacyjny. Dla mnie i moich kolegów z reprezentacji gra tutaj to olbrzymia szansa na rozwinięcie umiejętności. Wszyscy na świecie wiedzą jaka atmosfera panuje na polskich trybunach, teraz dodatkowo zdobyliście Mistrzostwo Świata więc siatkówka będzie się cieszyła jeszcze większym zainteresowaniem - ocenił wychowanek SCC Berlin.

Niemiec wspomniał również o celach z jakimi rozpoczyna sezon PlusLigi: [i]- Taki klub jak Jastrzębski Węgiel chce odnosić tryumfy. Mam nadzieję, że uda nam się powalczyć o puchar kraju oraz o udział w finale ligi. W zeszłym sezonie jastrzębianie znakomicie spisywali się w Lidze Mistrzów i wierzę, że w tym sezonie będzie podobnie.

Denis Kaliberda nie zastanawiał się długo nad ofertą Jastrzębskiego Węgla
Denis Kaliberda nie zastanawiał się długo nad ofertą Jastrzębskiego Węgla

[/i]Denis Kaliberda ostatni sezon spędził w zespole Copra Elior Piacenza, z którym wywalczył Puchar Włoch. Po zakończeniu rozgrywek 2013/2014 włoski klub zaczął zmagać się z problemami finansowymi. - W Piacenzie mieliśmy niesamowitą ekipę, jedną z najlepszych w Italii. Ten rok był bardzo istotny dla rozwoju mojej kariery, przyniósł wiele kolejnych doświadczeń. Gdy jeszcze występowałem we Włoszech, nie było mowy o żadnych problemach finansowych, ani organizacyjnych. Klub wywiązał się ze wszystkich zobowiązań, a kłopoty pojawiły się dopiero teraz. Z Piacenzą miałem podpisany roczny kontrakt. Po zakończeniu sezonu dostałem kuszącą ofertę z Jastrzębskiego Węgla i nie zastanawiałem się nad nią długo. W życiu nie można zatrzymać się w miejscu tylko należy stawiać kolejne kroki. Moim krokiem jest właśnie gra w Polsce - skomentował przyjmujący.

Reprezentacja naszych zachodnich sąsiadów sprawiła jedną z największych niespodzianek podczas mistrzostw świata, które zakończyły się 21 września. Podopieczni Vitala Heynena po wygranej 3:0 z ekipą Francji, stanęli na najniższym stopniu podium turnieju rozgrywanego w Polsce. - Bycie medalistą takiej imprezy jest niesamowite! Szczerze, przed rozpoczęciem mistrzostw nie spodziewałem się tego. Po półfinałowej porażce byliśmy zawiedzeni i bardzo ciężko było się odbudować psychicznie przed potyczką o 3. miejsce. Na całe szczęście wyszliśmy z ostatniego spotkania zwycięsko i wywalczyliśmy wymarzony krążek. Jednak w tym momencie staram się już o tym nie myśleć. Przecież fakt, że jestem medalistą mistrzostw świata nie spowoduje automatycznie, że osiągnę sukces ligowy (śmiech). Za kilka lat pewnie będę powracał myślami do tegorocznego mundialu i z dumą będę opowiadał o tym co osiągnąłem z reprezentacją - wspomniał niedawno zakończony mundial, nowy siatkarz Jastrzębskiego Węgla.

Jak na trzecie miejsce Niemców wywalczone podczas siatkarskiego mundialu zareagowali ich rodacy? - Na pewno nie zareagowali tak entuzjastycznie jak polscy kibice na sukces biało-czerwonych. Siatkówka w Niemczech nie cieszy się dużym zainteresowaniem. Chyba wszyscy mają świadomość, że jesteśmy krajem piłki nożnej (śmiech). Pomimo tego otrzymaliśmy sporo gratulacji i ciepłych słów - zakończył przyjmujący.

Źródło artykułu: