Korańskie Incheon okazało się szczęśliwe dla Książąt Persji. Irańczycy, w których składzie w większości znaleźli się uczestnicy niedawno zakończonych mistrzostw świata, swojego pierwszego seta w turnieju stracili... w finale, w którym pokonali Japończyków 3:1. Slobodan Kovac mógł być dumny w gry swojego zespołu i stylu, w jakim Persowie po raz pierwszy triumfowali w organizowanych pod egidą MKOL-u kontynentalnych igrzyskach. W spotkaniu o trzecie miejsce drużyna gospodarzy pokonała Chiny 3:1.
Japonia - Iran 1:3 (26:28, 25:23, 19:25, 19:25)
[ad=rectangle]
Więcej radości sprawiły swoim rodakom wielkie nieobecne włoskiego mundialu siatkarek: reprezentantki Korei Południowej wraz ze swoją liderką Yeong-Koung Kim nie dały szans żadnemu ze swoich rywali, a w półfinałowym starciu z Japonią i finałowym z Chinami zaprezentowały siatkówkę na najwyższym poziomie, co dało im zasłużone złote medale imprezy. Zaledwie brązem musiała zadowolić się kadra Tajlandii, która od dłuższego czasu szykowała się na Asian Games i zaryzykowała wysłaniem rezerwowego składu na mistrzostwa świata, by triumfować w lokalnym turnieju.
Korea Południowa - Chiny 3:0 (25:20, 25:13, 25:21)