- To spotkanie na pewno mogło podobać się kibicom, bo było bardzo zacięte - pierwszy set kończył się na przewagi, czwarty również, co nie do końca było po naszej myśli - przyznał Mariusz Wlazły . - Przed tym spotkaniem mówiłem, że mieliśmy mało czasu na trenowanie, w pełnym składzie ćwiczyliśmy tylko raz i to było widać na boisku. Widzimy na jakim etapie jesteśmy i że sporo pracy przed nami. Ale takie zwycięstwo na pewno zmotywuje nas do dalszych treningów.
[ad=rectangle]
Dla Skry to drugie zwycięstwo w Superpucharze, pierwsze siatkarze z Bełchatowa zanotowali dwa lata temu. - Każda wygrana w jakichkolwiek rozgrywkach - czy to w Pucharze Polski, czy w Superpucharze - cieszy zawodników, bo dowartościowuje naszą pracę i pokazuje, że ona ma sens. Jestem przekonany, że tak samo jak my, tak samo zawodnicy ZAKSY podeszli do tego meczu z pełnym zaangażowaniem i chęcią zwycięstwa - dodał.
- Jesteśmy grupą zawodników, która do każdego rywala podchodzi z szacunkiem, ale która ma zamiar w tym sezonie grać jak najlepiej i wygrać wszystko, co możliwe - zakończył MVP niedawnych mistrzostw świata.
Jesteśmy z Tobą, Grzesiu.
Poznań Arena, 8.10.2014