- Gramy z mistrzami świata. To nagroda za ciężkie treningi i dobrą grę zespołu z poprzednimi rywalami. Sam nie mogę się doczekać tego spotkania - tak o meczu z Asseco Resovią Rzeszów mówił trener AZS Politechniki Warszawskiej Jakub Bednaruk. Nie ma co się dziwić. Akademicy nie są faworytem spotkania, jednak "Mlode Wilki Bednaruka" pokazały, że potrafią gryźć sprawiając niejedną niespodziankę w PlusLidze.
[ad=rectangle]
Inżynierowie w tym sezonie nie przegrali ligowego spotkania na własnym boisku. Pokonali u siebie m.in. Effector Kielce, AZS Częstochowę oraz Cuprum Lubin. W wyjazdowych meczach ulegli BBTS Bielsko-Biała 2:3 i PGE Skrze Bełchatów 0:3. W pojedynku z mistrzami Polski podopieczni Jakuba Bednaruka zebrali cenne doświadczenie, które może zaowocować już w meczu z Asseco Resovia Rzeszów.
Będzie to szczególny pojedynek dla młodych siatkarzy występujących w barwach AZS Politechniki Warszawskiej. Aleksander Śliwka, Michał Filip, Bartłomiej Lemański oraz Bartłomiej Mordyl. Ta czwórka jest wypożyczona właśnie z Resovii do zespołu z Warszawy. Z pewnością każdy z nich będzie chciał pokazać się z jak najlepszej strony i udowodnić, że zasługuje na występy w pierwszej drużynie Pasów.
Zarówno Michał Filip, jak i Aleksander Śliwka w AZS Politechnice Warszawskiej stanowią o sile drużyny. Szkoleniowiec ekipy z Rzeszowa, Andrzej Kowal przygląda się młodym siatkarzom i liczy na nich w przyszłości. - Z takim zespołem, jeśli nie zagramy na maksymalnej koncentracji, to może być trudno. Cieszę się, że Michał Filip, Bartłomiej Lemański czy Aleksander Śliwka są naszymi zawodnikami. W przyszłości to właśnie oni będą stanowili o obliczu Resovii.
Inżynierowie nie będą mieli łatwego zadania. Jak na wicemistrza Polski przystało podopieczni Andrzeja Kowala nie przegrali jeszcze spotkania. W 6 kolejkach PlusLigi tylko raz stracili punkt. W zaciętym meczu z Jastrzębskim Węglem wygrali 3:2. W ekipie z Rzeszowa mamy pięciu mistrzów Świata: Fabiana Drzyzgę, Rafała Buszka, Dawida Konarskiego, Piotra Nowakowskiego oraz Krzysztofa Ignaczaka. Ponadto nie zabraknie innych klasowych siatkarzy jak Paula Lotman czy Jochena Schoepsa. W dobrej formie jest także Nikolay Penchev oraz Marko Ivović. Serb pokazał się z bardzo dobrej strony w meczu z AZS Olsztyn.
Resovia nie chce tracić dystansu do Skry Bełchatów i będzie zmobilizowana, aby ze stolicy wywieźć komplet punktów. Czy pozwolą na to "Wilki Bednaruka" przekonamy się już w środę.
AZS Politechnika Warszawska - Asseco Resovia Rzeszów, środa, 29 października, godz. 19:00
Z drugiej strony - nic dwa razy się nie zdarza..