Pokaz walki w Ostrowcu - relacja z meczu KSZO Ostrowiec - Budowlani Łódź

Po pięciu setach walki siatkarki KSZO Ostrowiec uległy Budowlanym Łódź i choć zdobyły cenny punkt, to pozostał niedosyt, bo spotkanie mogły rozstrzygnąć na swoją korzyść.

Pierwszą partię lepiej rozpoczęły gospodynie, które po dobrej zagrywce i skutecznych atakach Katarzyny Brojek prowadziły 5:3, a na przerwę techniczną schodziły z jednym oczkiem przewagi po punktowej zagrywce Barbary Bawoł. Ekipa gości szybko jednak odrobiła straty (11:14), jednak druga przerwa techniczna również należała do pomarańczowo-czarnych. Końcówka seta przyniosła kibicom w ostrowieckiej hali dawkę ekstremalnych emocji, jednak więcej zimnej krwi w decydujących momentach zachowały podopieczne trenera Dariusza Parkitnego i to one rozstrzygnęły te partię na przewagi do 27.

[ad=rectangle]
Druga partia do przerwy technicznej, na którą z przewagą jednego punktu schodziły ostrowczanki, była bardzo wyrównana. Świetna gra blokiem ekipy KSZO sprawiła, ze pomarańczowo-czarne odskoczyły rywalkom na trzy oczka (12:9), ale zespół z Łodzi łatwo nie zamierzał się poddać, choć to on gonił wynik (16:13). Przeciwniczki KSZO walczyły jak lwice o każdą piłkę, co w efekcie przyniosło im zwycięstwo w tej partii, podobnie jak w poprzedniej ostrowczankom - do 27.

Trzeci set to zacięta walka obu ekip o każdy centymetr boiska i akcje punkt za punkt, ale na pierwszą przerwę techniczną to zespół Budowlanych po ataku Natalii Skrzypkowskiej schodził prowadzać jednym oczkiem. Później na parkiecie lepiej prezentowały się łodzianki, które nie oddały już prowadzenia do końca seta, pokonując ostrowczanki 25:17 i obejmując prowadzenie w całym meczu 2:1.

W czwartej odsłonie oba zespoły dzielnie walczyły o każdą piłkę, ale na pierwszą przerwę techniczna to pomarańczowo-czarne po skutecznych atakach głównie Brojek i Bawoł schodziły z trzema punktami przewagi (8:5). Zespół Budowlanych dzielnie jednak gonił wynik, a skuteczna gra blokiem była kluczem do wyrównania po 10. Na drugą przerwę techniczną z jednym punktem przewagi schodziły pomarańczowo-czarne, a spory w tym udział miała świetna gra Kamili Ganszczyk na tym etapie. Końcówka przyniosła znowu ekstremalny poziom emocji, jednak lepiej wytrzymały to siatkarki KSZO i po sprytnej kiwce Marty Wójcik wygrały czwartą partię na przewagi do 24.

Te break lepiej zaczęły przyjezdne, które na zmianę stron schodziły z przewagą czterech oczek. Ostrowczanki jednak głodne zwycięstwa goniły rywalki, jednak przewaga była już na tyle duża (8:12), że to ekipa Budowlanych zwyciężyła 15:10 i wywiozła z Ostrowca dwa punkty.

KSZO Ostrowiec SA - Budowlani Łódź 2:3 (29:27, 27:29, 16:25, 26:24, 10:15)

KSZO: Brojek, Wójcik, Kuligowska, Bawoł, Ganszczyk, Godfrey, Ścibisz (libero) oraz Grzelak,Tobiasz, Duda.

Budowlani: Popović, Śliwa, Grajber, Polańska, Sikorska, Sieczka, Courtois (libero) oraz Skrzypkowska, Ściurka, Kajzer.

Sędziowie: Agnieszka Michlic (Bydgoszcz), Jarosław Makowski (Szczecin).

MVP: Natalia Skrzypkowska (Budowlani).

Komentarze (0)