Premierowa odsłona układała się po myśli gospodarzy, ale po zmianie stron z każdą kolejną akcją inicjatywę przejmowała drużyna z Półwyspu Apenińskiego, która wygrała trzy kolejne partie. Walki nie brakowało, Vojvodina była najbliżej przedłużenia rywalizacji w trzecim secie, ale końcówkę lepiej rozstrzygnęli Włosi (26:24). Cały mecz za rozegranie odpowiadał Łukasz Żygadło. Polak zapisał na swoim koncie asa serwisowego i punktowy blok. Najwięcej "oczek" w całym spotkaniu zdobył z kolei Filippo Lanza (22).
Vojvodina Nowy Sad - Trentino Volley 1:3 (25:22, 21:25, 24:26, 18:25)
Vojvodina: Petrovic, Jovanovic, Katic, Stankovic C., Luburic, Stankovic M., Pekovic (libero) oraz Milutinov, Simic
Trentino: Żygadło, Birarelli, Lanza, Sole, Nemec, Kazijski, Colaci (libero) oraz Fedrizzi, Mazzone
[ad=rectangle]
***
Bardzo zacięte spotkanie odbyło się w Brcku, gdzie miejscowy Mladost rywalizował z przedstawicielami Izraela. W premierowej odsłonie do stanu 20:21 żadna z drużyn nie była w stanie osiągnąć większego prowadzenia, dopiero w samej końcówce siatkarze Maccabi "odskoczyli". Po zmianie stron od drugiej przerwy technicznej przebieg wydarzeń na boisku kontrolowała ekipa z Bośni i Hercegowiny, która wygrała dość wysoko (25:18). W trzecim secie zawodnicy prowadzeni przez Omera Danenberga utrzymywali pięciopunktową przewagę. W końcówce gospodarze odrobili kilka "oczek", ale nie dali rady rozstrzygnąć tej części meczu na swoją korzyść. W następnej partii udało im się za to doprowadzić do tie-breaka, jednak w tym lepsi okazali się siatkarze z Tel Awiwu.
OK Mladost Brcko - Maccabi Tel Awiw 2:3 (22:25, 25:18, 23:25, 25:19, 12:15)
Mladost:
Sormaz, Cendic, Eminovic, Zimonjic, Vasiljevic, Colo, Keserovic (libero) oraz Novokmet
Maccabi: Shachar, Abel, Gessen, Kopech, Kudrjasovs, Poylov, Shwartz-Shmoel (libero) oraz Shemesh, Cohen
***
Żadnych problemów z pokonaniem reprezentantów Bułgarii nie miał Arkas Izmir. Ekipa, w której najlepszym zawodnikiem był Gavin Schmitt (17 "oczek"), szybko wybiła z głowy nadzieje przeciwników na jakikolwiek dobry wynik. W każdym elemencie Turcy byli o klasę lepsi, a aż 76-procentowa skuteczność w przyjęciu pozwalała im na swobodną grę na siatce. O poziomie spotkania najlepiej świadczy także liczba popełnionych błędów. Arkas oddał zaledwie 12 punktów, a CVC o jeden mniej, ale... tylko w premierowej odsłonie. Łącznie mylił się aż 23 razy.
CVC Gabrovo - Arkas Izmir 0:3 (13:25, 17:25, 11:25)
CVC: Kichukov, Vuldzhev, Vlasev, Bishurov, Danovski, Dapev (libero) oraz Stefanov, Vrachev
Arkas: Capkinoglu, Ramazanoglu, Gokgoz, Durmaz, Schmitt, Tillie, Yesilbudak (libero) oraz Yucel