Eleonora Dziękiewicz: Trzeba "cisnąć" rywala
Dąbrowianki mają za sobą serię trzech porażek. W niedzielę przegrały w Sopocie 1:3 z brązowymi medalistkami mistrzostw Polski, ale środkowa zespołu wierzy, że niedługo zaczną wygrywać.
Anna Fijołek
Po dobrym otwarciu sezonu i zwycięstwach z zespołami z dolnej części ligowej tabeli dla drużyny Juana Manuela Serramalery przyszedł czas na rozegranie spotkań z ekipami z czołówki. Wszystkie te mecze zakończyły się przegranymi ekipy z Zagłębia Dąbrowskiego. - Nie jesteśmy w gorszej kondycji. Po prostu taki był terminarz, że musiałyśmy zagrać z mocnymi przeciwnikami. Nie sądzę, żeby to nam ujmowało naszych umiejętności. Rywal był bardzo dobry i tak się ułożyła gra - powiedziała po meczu w Sopocie Eleonora Dziękiewicz.
Siatkarka wierzy w swój zespół i w to, że jeszcze sprawi on kilka niespodzianek
Kolejne starcie dąbrowianki rozegrają na swoim parkiecie. Ich rywalem będzie wtedy ligowy beniaminek, Developres SkyRes Rzeszów, który pomimo tego, że dopiero debiutuje w ekstraklasie siatkarek, to gra dość pewnie i już niejednej drużynie sprawił sporo problemów. - Zawsze jesteśmy skoncentrowane bez względu na to, kto jest po drugiej stronie siatki i czy jest to zespół z Sopotu, czy z Rzeszowa, to wychodzimy z takim samym nastawieniem na mecz. Wydaje mi się, że Developres jest trochę słabszym przeciwnikiem niż Atom i mam nadzieję, że od przyszłej kolejki zaczniemy naszą serię zwycięstw - oznajmiła była reprezentantka Polski.