Kibic Transferu w pojedynkę wspierał drużynę na wyjeździe. "To bardzo miły akcent"
W sobotę drużyna Transferu Bydgoszcz zmierzyła się na wyjeździe z beniaminkiem Cuprum Lubin. Do dolnośląskiego miasta przyjechał również jeden kibic bydgoskiego klubu, który nie ustawał w dopingu.
Małgorzata Boluk
Publiczność zgromadzona w Lubinie obejrzała w sobotę pięciosetowy pojedynek. Drużyna szkoleniowca Gheorghe Cretu nie podołała bydgoszczanom i po raz kolejny zeszła z parkietu pokonana.
Kibic Tranferu Bydgoszcz przyjechał do Lubina dopingować swojej drużynie
Wracając do przebiegu spotkania, o ostatecznym wyniku zadecydowała dyspozycja dnia oraz ostatnie fragmenty setów. W końcówkach zdecydowanie lepiej powodziło się bydgoszczanom, czego potwierdzeniem jest decydująca odsłona sobotniego pojedynku, w której Transfer odskoczył rywalom na cztery oczka.
- O wszystkim decydowały w zasadzie końcówki, w których dana drużyna popełniała mniej błędów. Jeszcze chwila, a utknęlibyśmy na przewagach, więc to było naprawdę wyrównane spotkanie - skomentował zawodnik Transferu Bydgoszcz.
Kolejna przegrana lubińskiego beniaminka - relacja z meczu Cuprum Lubin - Transfer Bydgoszcz