Chemik Police pokonał Rabitę Baku 3:0. Mistrzynie Polski pokazały się z dobrej strony, szczególnie w przyjęciu zagrywki. Z kolei drużyna Katarzyny Skowrońskiej-Dolaty miała w tym elemencie spore problemy. - Na pewno żałujemy przegranej w pierwszym secie, bo mecz mógłby potoczyć się zupełnie inaczej. Chemik wykorzystał atut własnej sali. Miał znacznie lepsze przyjęcie. My nie dogrywałyśmy dokładnie i trudno było nam zrobić cokolwiek na siatce - podsumowuje.
[ad=rectangle]
Katarzyna Skowrońska-Dolata od wielu lat gra poza granicami naszego kraju. Czy jest szansa to, aby w przyszłości zobaczyć ją w Orlen Lidze? - Nie wykluczam takiej możliwości, zobaczymy. Ostatni raz grałam w Polsce w styczniu tego roku. Zawsze miło wraca mi się do naszego kraju, atmosfera, która panuje tutaj na trybunach, sprzyja graniu w siatkówkę - kończy.
Katarzyna Skowrońska-Dolata: Powrót do Polski? Zobaczymy, nie wykluczam
Katarzyna Skowrońska-Dolata po meczu z Chemikiem Police nie była zadowolona z formy swojej drużyny. Atakująca nie wyklucza również powrotu do Polski.