Na rozegraniu CEV zdecydował się wyróżnić doświadczoną siatkarkę, która sukcesy odnosiła nie tylko w barwach swojej reprezentacji, ale również w klubowych rozgrywkach. Eleonora Lo Bianco miała duży udział w zwycięstwie Fenerbahce nad Azeryolem Baku. Jej doświadczenie sprawiło, że wystawiała dokładne piłki nawet z trudnych pozycji, zarówno na środek, jak i na skrzydła. Gubiła blok, co ułatwiało zadanie jej koleżankom w ataku, a Fenerbahce akcje kończyło na 34 proc. skuteczności.
[ad=rectangle]
Jako najlepsza atakująca została wybrana Tijana Bosković. Ta zaledwie 17-letnia siatkarka z powodzeniem występuje na międzynarodowych parkietach, a w starciu przeciwko RC Cannes pokazała się z naprawdę dobrej i dojrzałej strony. W czterosetowym meczu Bosković zdobyła aż 38 punktów (!), 34 razy punktowała w ataku (47 proc. skuteczności, tylko 5 pomyłek na 73 otrzymane piłki), zaserwowała dwa asy i dwukrotnie zatrzymywała rywalki w bloku. Bosković udowodniła, że w tak młodym wieku jest już bardzo dobrą siatkarką, a w trudnych momentach umie podejmować rozważne decyzje w ataku. Jedynym jej zmartwieniem po tym tygodniu walki w Lidze Mistrzyń jest fakt, że jej Partizan Vizura Belgrad mimo że prowadził 2:1, to przegrał 2:3.
Na środku siatki w zestawieniu CEV królują Maja Poljak oraz TeTori Dixon. Poljak była najlepszą punktującą Eczacibasi, a wrocławianki miały duży problem z podbiciem jej ataków (8 skończonych akcji), a także z przedarciem się przez jej blok (5 punktowych bloków). Do swojej gry na siatce Poljak dołożyła również dwa asy serwisowe. Z kolei TeTori Dixon miała duży udział w odwróceniu losów spotkania Rabity z Dynamem, zdobywając 15 punktów. Ataki kończyła na 56 proc. skuteczności (9/16), a w bloku zapunktowała czterokrotnie.
Na przyjęciu CEV postawił na mieszankę ogromnego doświadczenia i młodości. Po przekątnej znalazły się Antonella Del Core oraz Julia Kutiukowa. Del Core, mimo że jej zespół przegrał 2:3 z Rabitą, była wyróżniającą się na parkiecie siatkarką, a jej najmocniejszą stroną było przyjęcie (82 proc. pozytywnego i 45 proc. perfekcyjnego przyjęcia).
Również Kutiukowa zaznała goryczy porażki w tej kolejce, Omiczka przegrała bowiem 2:3 z Volero Zurych. Sama zawodniczka była najlepiej punktującą swojej drużyny (24 "oczka"), a także najczęściej przyjmującą - Volero posłało w nią aż 53 zagrywki (!), które przyjmowała bardzo dobrze, notując 62 proc. pozytywnego i aż 40 proc. perfekcyjnego przyjęcia. W ataku dostała najwięcej piłek, z których skończyła 21.
Najlepszą libero, według CEV, w zakończonej kolejce była Anna Małowa. Siatkarka Dynama Moskwa choć przyjmowała tylko 18 razy, to robiła to dokładnie (83 proc. pozytywnego i 33 proc. perfekcyjnego przyjęcia), nie dawała się zaskoczyć w sytuacji, gdy rywalki skracały serwis lub kiedy piłka zmieniała tor lotu, zahaczając o górną taśmę siatki. Również w obronie wykazała się dużą dokładnością, nie tylko pobijając ataki przeciwniczek, ale także dociągając do siatki sytuacyjne wystawy z pola.
Najlepsza drużyna 2. kolejki Ligi Mistrzyń według Europejskiej Federacji Siatkówki (CEV):
Rozgrywająca: Eleonora Lo Bianco (Fenerbahce Grundig Stambuł)
Atakująca: Tijana Bosković (Partizan Vizura Belgrad)
Środkowe: Maja Poljak (Eczacibasi Vitra Stambuł), TeTori Dixon (Rabita Baku)
Przyjmujące: Antonella del Core (Dynamo Kazań), Julia Kutiukowa (Omiczka Omsk)
Libero: Anna Małowa (Dynamo Moskwa)