Zawodniczki Impela Wrocław stają przed szansą na zdobycie pierwszych punktów w Lidze Mistrzyń. W Hali Orbita staną naprzeciwko brązowych medalistek rosyjskiej Superligi kobiet siatkarek Omiczki Omsk. Jak do tej pory wrocławianki w najbardziej elitarnych rozgrywkach na kontynencie nie zainkasowały punktów, przegrywając dwukrotnie 0:3. Po bolesnej porażce z Volero Zurych powiewem optymizmu była postawa Impelek w starciu z Eczacibasi Vitra Stambuł, jednym z faworytów do końcowego triumfu. W rywalizacji z Turczynkami wicemistrzynie kraju przez długi czas dzielnie stawiały opór rywalkom, przegrywając dwie partie dopiero w końcówkach.
[ad=rectangle]
W Orlen Lidze wrocławianki od trzech spotkań nie dają szans rywalkom. Co prawda zwycięstwo z okupującą dolne rejony tabeli PGNiG Naftą Piła nie do końca jest wyznacznikiem dyspozycji Impelek, lecz na pewno uległa ona znaczącej poprawie w porównaniu do początku rozgrywek ligowych. Nie sposób nie zauważyć zwyżki formy Hany Cutury, która na tle pilanek prezentowała się wyśmienicie, szczególnie w ataku. Wysoką skuteczność z ostatnich spotkań podtrzymuje Joanna Kaczor, do pełni dyspozycji po urazie dochodzi też Agnieszka Kąkolewska.
O punkty we Wrocławiu powalczą siatkarki Omiczki Omsk. Podopieczne Zorana Terzicia (szkoleniowca reprezentacji Serbii) w poprzednim pojedynku w Lidze Mistrzyń niespodziewanie zmusiły zawodniczki Volero Zurych do maksymalnego wysiłku, przegrywając dopiero po tie-breaku. W ligowej tabeli zawodniczki z Syberii z bilansem czterech zwycięstw i dwóch porażek zajmują czwarte miejsce.
Przed sezonem więcej niż o oczekiwaniach wobec Rosjanek mówiło się o ich kłopotach finansowych. Właśnie z powodów organizacyjnych zespołu z Omsk nie wzmocniła ostatecznie Serbka Brankica Mihajlović i gwiazda światowych parkietów Natalia Mammadowa. Pomimo braku tych zawodniczek, skład Omiczki nadal prezentuje się okazale. Za rozegranie odpowiada Marina Babieszyna, reprezentantka Rosji i jedna z najbardziej utytułowanych siatkarek Sbornej. Na środku siatki ujrzymy Anastasiję Szlachowoj, aktualną mistrzynię Europy, natomiast grę obronną w ryzach trzymać będzie libero Wiktoria Kuziakina.
Przed spotkaniem trudno wskazać zdecydowanego faworyta. Trener Ezcacibasi Giovanni Caprara w czasie wizyty w Polsce stwierdził, że to Impel jest lepszą drużyną niż Rosjanki i we wrocławiankach należy upatrywać kandydatek do sukcesu. - Ostatnio widziałem dużo sygnałów, że możemy wygrać w Lidze Mistrzyń i wskoczyć na ten poziom, na który byśmy chcieli - zapowiedział Tore Aleksandersen, trener Impela. Czy słowa szkoleniowca wrocławianek okażą się prorocze ? Przekonamy się we wtorkowy wieczór, początek spotkania o godzinie 19.
Impel Wrocław - Omiczka Omsk, wtorek 9.12.2014, godz.19.00