Puchar CEV kobiet: Dynamo zmiażdżyło rywalki, zacięty pojedynek w Charleroi

Rozpoczęła się 1/8 finału Pucharu CEV kobiet. Pierwsze trzy starcia dostarczyły emocji, które w głównej mierze zawdzięczamy meczowi w Charleroi. Z kolei Dynamo Krasnodar dało popis swojej gry.

Olga Krzysztofik
Olga Krzysztofik

Siatkarki francuskiego Beziers VB zdominowały pojedynek z Kralovo Pole Brno. Gospodynie przeważały od pierwszego do ostatniego gwizdka, jedynie w końcówce drugiej partii musiały zawalczyć o zwycięstwo, gdyż Kralovo wyszło na dwupunktowe prowadzenie.

Największą przewagę gospodynie osiągnęły w ataku, akcje kończyły bowiem na wysokim procencie - ich skuteczność w tym elemencie wyniosła 52 proc. Wykorzystały one 47 z 91 piłek, myląc się tylko raz! Tak świetna postawa w ataku pozwoliła im na kontrolowanie przebiegu meczu.

Beziers VB - Kralovo Pole Brno 3:0 (25:19, 25:22, 25:17)

Beziers: Marković (16), Mann (6), Pavan (8), Dalligna (2), Aase Hole (12), Schleck (13), Rochelle (libero) oraz Cazaute (1), Martin (1), Camberabero.

Kralovo: Onderkova (7), Field (6), Vyklicka (6), Novakova (4), Cebakova (5), Toufarova (11), Melicharkova (libero) oraz Hrazdirova (3), Nalezkova, Petrović (7).
Premierowa odsłona spotkania w Charleroi była niezwykle zacięta, a wynik oscylował w okolicach remisu poza środkową częścią seta, gdy to gospodynie uzyskały nawet pięć punktów prowadzenia. Jednak w końcowym rozrachunku na nic im się to zdało, rywalki zanotowały bowiem świetną serię, a w ostatnich akcjach zapewniły sobie zwycięstwo.

Również w drugiej odsłonie siatkarki Dauphines kontrolowały wydarzenia na boisku, a wygraną wypuściły z rąk w wyrównanej końcówce. Dopiero w trzecim secie udało im się wytrzymać napór przeciwniczek i triumfować. Natomiast czwarta partia była prawdziwym bojem o zwycięstwo, początkowo lepiej radziły sobie przyjezdne (wypracowały sobie pięciopunktowe prowadzenie), lecz po drugiej przerwie technicznej gospodynie odebrały im przewagę. O wygranej znowu zadecydowała więc zacięta końcówka, a w niej nerwy na wodzy utrzymały zawodniczki Naturhouse.

Dauphines Charleroi - Naturhouse Ciudad de Logrono 1:3 (23:25, 23:25, 25:20, 24:26)

Rosyjska drużyna potwierdziła fakt bycia faworytem na boisku. W dodatku uczyniła to bardzo wyraźnie, dając rywalkom bolesną lekcję siatkówki. Zespół HPK przyjechał do Krasnodaru w zaledwie dziewięcioosobowym składzie (na boisku cały czas była wyjściowa szóstka) i nie zdołał przeciwstawić się gospodyniom w żadnym z elementów gry. Największą bronią Dynama był atak, w tym elemencie podopieczne Konstantina Uszakowa zanotowały aż 55 proc. skuteczności, kończąc 52 z 95 akcji. Dla porównania siatkarki HPK atakowały na 32 proc. skuteczności (29/91).

Dynamo Krasnodar - HPK Hameenlinna 3:0 (25:14, 25:22, 25:14)

Dynamo: Fabiola (1), Saszkowa (10), Koszelewa (26), Fe Garay (14), Dianskaja (4), Podskalnaja (4), Kriuczkowa (libero) oraz Mariuchnik (1), Filistinskaja, Pasynkowa (1).

HPK: Bjerregard Madsen (7), Korhonen (4), Kylmaaho (1), Friberg (5), Boriczewa (7), Senkowa (11), Venho (libero).

Terminarz pozostałych pierwszych meczów 1/8 finału Pucharu CEV kobiet:

Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza - CS Volei Alba Blaj / 10 grudnia

Prosecco Doc-Imoco Conegliano - Nova KBM Branik Maribor / 10 grudnia

PGE Atom Trefl Sopot - Gea Happel Amigos Zoersel / 11 grudnia

Galatasaray Stambuł - Olympiacos Pireus / 11 grudnia

Crvena Zvezda Belgrad - Lokomotiv Baku / 11 grudnia

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×