Internetowa relacja zmieniła się w małżeństwo. Jest zszokowany po przeprowadzce do Polski

Instagram / wilfredo_leon_official / Na zdjęciu: Wilfredo Leon z żoną Małgorzatą
Instagram / wilfredo_leon_official / Na zdjęciu: Wilfredo Leon z żoną Małgorzatą

Historia Wilfredo Leona i jego żony Małgorzaty jest dowodem na to, jak niezwykłe przypadki mogą odmienić życie. Para poznała się przez internet, kiedy Małgorzata, pracując jako dziennikarka, chciała przeprowadzić wywiad z młodym siatkarzem.

W tym artykule dowiesz się o:

Po wielu latach gry na całym świecie od sezonu 2024/2025 Wilfredo Leon występuje w polskiej PlusLidze. Polak kubańskiego pochodzenia reprezentuje barwy Bogdanki LUK Lublin i jest niekwestionowaną gwiazdą rozgrywek. W czwartkowym wywiadzie z Mateuszem Puką z WP SportoweFakty przyznał, że był w szoku po przeprowadzce do Polski.

Jego historia poznania z żoną Małgorzatą jest wyjątkowa. Ich relacja zaczęła się od wymiany wiadomości online, a później szybko przerodziła się w coś głębszego.

Po miesiącach rozmów, w 2011 roku doszło do ich pierwszego spotkania w Gdańsku. Leon wspominał, że choć kontakt przez internet często wydaje się trudniejszy, Małgorzata pozytywnie go zaskoczyła. Ze względu na napięty harmonogram zawodnika i ograniczenia związane z paszportem, ich spotkania były rzadkie, a Małgorzata często odwiedzała Leona podczas jego występów za granicą lub na Kubie.

ZOBACZ WIDEO: Aż trudno uwierzyć, że ma 41 lat. Była gwiazda wciąż w formie

W Gdańsku Wilfredo oświadczył się Małgorzacie. Jak sam przyznał, był to jeden z najbardziej stresujących, ale i najszczęśliwszych momentów w jego życiu. Para wzięła ślub pięć lat później, w 2016 roku. Rok później, 13 maja 2017, na świat przyszła ich córka Natalia, która dziś jest najstarsza z trójki dzieci.

Małgorzata odegrała kluczową rolę w decyzji Leona o reprezentowaniu Polski. Siatkarz, który zadebiutował w polskich barwach 27 lipca 2019 roku w meczu przeciwko Holandii, podkreśla, że wsparcie żony miało ogromne znaczenie w jego karierze i wyborach życiowych.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty