Trenerski debiut Michała Bąkiewicza - zapowiedź meczu AZS Częstochowa - Effector Kielce

AZS Częstochowa pod wodzą nowego trenera stanie przed szansą na przełamanie passy ośmiu porażek z rzędu. Rywalem Akademików będzie inny zespół z dołu tabeli PlusLigi - Effector Kielce.

W ostatnich tygodniach w AZS-ie Częstochowa doszło do wielu zmian, lecz póki co nie mają one odzwierciedlenia na postawie zespołu. Do zespołu dołączyli Paweł Pietkiewicz i Guillaume Samica, a Akademicy jak przegrywali mecz za meczem, tak wciąż nie mogą znaleźć recepty na pokonanie rywali. Drużyna z Częstochowy zajmuje dopiero 13. miejsce w tabeli PlusLigi, co jest wynikiem dalekim od oczekiwań włodarzy i kibiców. 
[ad=rectangle]

W dodatku Akademicy legitymują się serią ośmiu porażek z rzędu w rozgrywkach ligowych. Po raz ostatni AZS wygrał mecz 12 listopada 2014 roku, kiedy to pokonał u siebie BBTS Bielsko-Biała. Od tego czasu częstochowianie na swoją korzyść rozstrzygnęli tylko trzy sety, a w 24 musieli uznać wyższość rywali. Po ostatniej porażce w starciu przeciwko Cerradowi Czarnym Radom do dymisji podał się trener Marek Kardos, a jego następcą został Michał Bąkiewicz, który kilka tygodni temu zakończył siatkarską karierę.

Niedzielny mecz będzie dla Bąkiewicza debiutem w nowej roli. - Przyznam szczerze, że się tego nie spodziewałem, więc byłem zaskoczony. Gdy usłyszałem na czym ma polegać ta koncepcja prowadzenia drużyny, a pan Ryszard Bosek zapewnił mnie, że będzie mi pomagał, nie miałem już wątpliwości. Podaliśmy sobie ręce i wszyscy pracujemy nad tym, by zespół grał jak najlepiej - powiedział dla oficjalnej strony klubu Bąkiewicz.

Czy pod wodzą nowego szkoleniowca AZS przełamie złą passę i wreszcie dopisze do swojego dorobku czwarty w tym sezonie triumf? Rywalem Akademików będzie Effector Kielce, który w pierwszym meczu obu drużyn przegrał z częstochowianami 0:3. W ligowej tabeli kielczanie sklasyfikowani są na 11. lokacie, a w swoim dorobku mają zaledwie punkt więcej niż gospodarze niedzielnej potyczki.

Effector, po kiepskim początku sezonu, w ostatnich tygodniach spisywał się dużo lepiej. Kielczanie zanotowali nawet serię trzech zwycięstw z rzędu, kiedy to z kwitkiem odprawili MKS Banimex Będzin, Cerrad Czarnych Radom i AZS Politechnikę Warszawską. W swoim ostatnim starciu podopieczni Dariusza Daszkiewicza przegrali w trzech setach z wyżej notowanym Transferem Bydgoszcz.

AZS Częstochowa - Effector Kielce, niedziela, 4.01.2015 r. godz. 18:00.

Komentarze (2)
avatar
Lotos Gdańsk
4.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Az dziw,ze w tv nie pokazuja tego hitu jak to ma miejsce ostatnimi czasy... 
avatar
GosiaD
4.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
AZS z Kielcami ma szansę więc debiut Bąkiewicza może być okazalszy niż Gardiniego