Olieg Achrem na powrót do gry czeka od 4 kwietnia. Tego dnia zerwał więzadła w kolanie w półfinałach PlusLigi z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Przyjmujący od dłuższego czasu ćwiczy na siłowni. Na treningach coraz częściej staje do przyjęcia.
[ad=rectangle]
Kapitana Asseco Resovii Rzeszów czeka jeszcze jedna podróż do Włoch, aby skonsultować swój przypadek z tamtejszymi specjalistami. Achrem do Italii poleci we wtorek, 13 stycznia. - Po tych konsultacjach ostatecznie zapadnie decyzja, czy będzie mógł wznowić treningi, czy będzie musiał mieć jeszcze przerwę. Alek cały czas idzie do przodu. Ta rehabilitacja musi przynosić efekty - mówi Jacek Rusin, fizjoterapeuta Pasów.
Według sztabu szkoleniowego wicemistrzów Polski jest szansa, aby Achrem pojawił się na boisku w lutym. Powrót nie będzie jednak specjalnie przyspieszany. Priorytetem jest, aby zawodnik w pełni odzyskał sprawność.
Pracował na to całą swoją postawą: