Izabela Bełcik: Od pierwszych piłek przejęłyśmy kontrolę

W 15. kolejce Orlen Ligi doszło do starcia brązowych oraz srebrnych medalistek z ubiegłego sezonu. Mecz rozegrany w sobotę zakończył się szybkim i łatwym zwycięstwem PGE Atomu Trefla Sopot.

- O tym meczu możemy mówić wyłącznie w samych superlatywach. Od pierwszych piłek przejęłyśmy kontrolę na boisku. Począwszy od przyjęcia, które funkcjonowało w sobotę bardzo pewnie. W ataku również: Kasia zagrała swoje, punktowała z trudniejszych piłek, ale wszystkie dziewczyny włączały się w akcje ofensywne ze znakomitym skutkiem. Co jest dla nas bardzo istotne: w końcu przyszedł mecz w którym nie pojawił się żaden przestój, jak to miało miejsce w wielu poprzednich potyczkach - oceniła sobotnią wygraną, Izabela Bełcik. [ad=rectangle]
Sopocka rozgrywająca, która z powodu lekkiego urazu nie wystąpiła przed tygodniem w meczu przeciwko Chemikowi Police, w potyczce z podopiecznymi Tore Aleksandersena pokazała się z bardzo dobrej strony. Bełcik zdobyła łącznie 10 punktów i zasłużenie otrzymała statuetkę MVP. - Starałam się pokazać z dobrej strony również w ataku (śmiech). W ostatnich dniach mogłam już w miarę normalnie uczestniczyć w treningach. Wcześniej miałam troszkę odpoczynku z racji naciągnięcia łydki. W momencie kiedy poczułam, że z moją nogą wszystko "ok", chciałam na boisku więcej poskakać i przy okazji poatakować (śmiech) - skomentowała swoją dyspozycję w ataku doświadczona rozgrywająca.

Izabela Bełcik odebrała po meczu z Impelem Wrocław nagrodę MVP
Izabela Bełcik odebrała po meczu z Impelem Wrocław nagrodę MVP

Styczniowy terminarz Atomówek obfituje w szlagierowe spotkania nie tylko w polskiej ekstraklasie. Już w środę sopocianki zmierzą się w ramach rozgrywek Pucharu CEV z włoskim zespołem, Prosecco Doc-Imoco Conegliano. - Nastawiamy się w tym dwumeczu na mocną walkę. Spotkamy na boisku dziewczyny, które występowały kilka sezonów temu w Atomie, trener również jest nam bardzo dobrze znany, ale nie będziemy się zastanawiać nad tym kto stoi po przeciwnej stronie siatki. Mam nadzieję, że w środę zaprezentujemy się równie solidnie jak w spotkaniu z Impelem Wrocław - powiedziała o zbliżającej się wielkimi krokami rywalizacji w Pucharze CEV zawodniczka ekipy z Trójmiasta.

Przed Atomówkami niezwykle intensywny tydzień. Tuż po powrocie z Włoch, ekipa Lorenzo Micellego uda się do Rzeszowa, aby rozegrać kolejny mecz ligowy. - Trzeba przyznać, że najbliższe dni zapowiadają się intensywnie. Przed nami typowo wyjazdowy tydzień: po meczu z Conegliano wracamy do Warszawy skąd wyruszymy z naszym ukochanym kierowcą prosto do Rzeszowa. W sobotę rozegramy ligowy pojedynek i dopiero wówczas wrócimy do Trójmiasta. Oczywiście postaramy się wrócić w jak najlepszych humorach (śmiech) - zakończyła rozmowę Bełcik.