Czarni nie zawładnęli Energią - relacja z meczu PGE Skra Bełchatów - Cerrad Czarni Radom

PGE Skra Bełchatów nie pozwoliła sobie na rozluźnienie i pokonała Cerrad Czarnych Radom w trzech setach. Najlepszym zawodnikiem meczu został wybrany Mariusz Wlazły.

Przed rozpoczęciem spotkania włodarze klubu z Bełchatowa nagrodzili Daniela Plińskiego za zasługi dla PGE Skry Bełchatów. Środkowy został nagrodzony owacjami na stojąco od kibiców, którzy wypełnili trybuny niemal do ostatniego miejsca. 
[ad=rectangle]
Początek meczu był bardzo wyrównany. Tradycyjnie to gospodarze musieli gonić wynik, jak bywało w większości dotychczasowych domowych potyczek bełchatowian. Cerrad Czarni Radom popełniali błędy w polu zagrywki i nie byli w stanie odskoczyć rywalom. Walka toczyła się punkt za punkt, na środku lepsi byli jednak podopieczni Miguela Falaski. Dobra zagrywka Michał Winiarski pozwoliła na dwupunktowe prowadzenie (23:21). Na niewiele się to zdało, bowiem kilka chwil później bełchatowianie zmarnowali dwa setbole. Mikko Oivanen zdołał na siatce zatrzymać jeden z ataków. Po przerwie na żądanie PGE Skra pokazała różnicę, pomogło w tym bardzo szybkie rozegranie Nicolas Uriarte.

Radomianie po niezłej końcówce poczuli, że są w stanie walczyć z mistrzem Polski jak równy z równym. Do pierwszej przerwy technicznej trwała walka punkt za punkt, ale powrocie na parkiet wyższy bieg wrzucili żółto-czarni. Mocnymi atakami popisywał się Facundo Conte, dobrze funkcjonował też blok. Czarni popełniali jednak za dużo prostych błędów i stracili dystans do rywali. Nieco ożywiło ich grę wejście Bartłomieja Bołądzia i Michała Kędzierskiego. Kłótnie z sędziami wytrąciły z rytmu PGE Skrę, przewaga zmalała do trzech punktów. Seta przy trzeciej próbie zakończył pojedynczy blok Winiarskiego na atakującym Czarnych.

Trzecia partia potoczyła się podobnie do poprzedniej. Początkowo podopieczni Robert Prygiel utrzymywali się w grze, ale znów tylko do pierwszej regulaminowej pauzy. Na boisko na chwilę powrócił Oivanen, ale nie potrafił skutecznie przebić się na drugą stronę siatki. Po słabej serii w przyjęciu kapitana reprezentacji Polski zmienił Nicolas Marechal. Wejście Francuza z polskim paszportem podniosło jakość gry mistrzów Polski i to wystarczyło do zwycięstwa nad ekipą z Radomia. Mecz zakończyła bardzo dobra zagrywka Aleksy Brdjovicia.

PGE Skra Bełchatów - Cerrad Czarni Radom 3:0 (26:24, 25:19, 25:20)

PGE Skra: Uriarte, Wlazły, Kłos, Wrona, Conte, Winiarski, Tille (libero) oraz Marechal, Brdjović, Włodarczyk

Czarni: Kampa, Oivanen, Pliński, Bołądź, Westphal, Żaliński, Kowalski (libero) oraz Kędzierski, Bołądź, Grobelny, Gutkowski

MVP: Mariusz Wlazły

Źródło artykułu: